Ja to mam niesamowite szczęście do nieświeżego jedzenia więc zawsze pytam na stoisku mięsnym czy to, co kupuje jest świeże. Tak było i tego dnia. Ekspedientka z uśmiechem odpowiedziała, że tak, bardzo świeże, dopiero otwarte. Dodatkowo jak zwykle za grubo pokrojoną szynkę dostałam. a w domu tą świeżą szynkę odchorowała cała rodzina. I jak tu ufać ekspedientkom?
Wieczorna wizyta w tesco kojarzyła mi się z szybkimi i tanimi zakupami. Nic bardziej mylącego.Na stoisku mięsnym była jedna kobieta i choć przede mną była tylko jedna klientka to ekspedientka była powolna i czekałąm tam prawie 10 min. Ale to i tak nic. Najgorsze czekało mnie później, gdy znalazłam wszystko czego potrzebowałam udałam się w kierunku kas a tam były czynne tylko 4 kasy! a do każdej po 10 lub więcej osób! normalnie szok! i żadnej kasy ekspresowej! najgorsze jest to, że teraz ani na alkoholowym stoisku ani przy wejściu nie można równocześnie zapłącić za wszystkie produkty. Ostatecznie w kolejce spędziłam ponad 30 min, co uważam za porażkę dla sklepu - najgorsze że po sklepie plątali się pracownicy, którzy nic nie robili.
Dotychczas była to moja ulubiona pizzeria w Stalowej, ale teraz zastanawiam się czy w ogóle warto tam chodzić. Byliśmy większą grupą znajomych i pierwsze co zwróciło naszą uwagę - brudne, klejące się stoły i brudny obrus - aż nie można było na to patrzeć i musieliśmy zwinąć obrus i oddać kelnerce. Następnie długie czekanie w kolejce po alkohol, ale najgorsze było potem. Ok 19:10 zamówiłam szarlotkę na zimno i liczyłam na w miarę szybkie podanie bo planowaliśmy opuścić lokal przed 20 bo szliśmy do kina na 20:30. A tu lipa. Szarlotki doczekałąm się ok 20:05, co spowodowało że musiałąm szybko jeść i nie sprawiało to przyjemności. Najgorsze, że w międzyczasie kelnerka na moje pytania co do czasu oczekiwania odpowiadała "za chwile" a ta chwila trwała prawie godzinę! Choć asortyment i wystrój lokalu oraz ceny są na plus, to brudne, klejące się stoły i długi czas oczekiwania to wielki minus. Więc na przyszłość po prostu skorzystam z pizzy na telefon z Ósemki - dużo szybsza i milsza obsługa.
Moja wizyta w Castoramie w Rzeszowie nie była długa - kupowałam lampy ogrodowe i muszę przyznać że zadziwiła mnie dość niska cena ( porównywałam ją z innymi tego typu sklepami i hurtowniami) oraz bardzo przyjemna obsługa, choć niestety nie do końca fachowa i zorientowana gdzie znajdują się produkty - pracownik ponad 5 min szukał lampy z "wystawy", a znajdujące się na wystawie opisy lamp zawierały tylko cenę, bez tak ważnych dla mnie wymiarów.
Firma ta jest hurtownią elektronarzędzi i nie tylko. Fachowa obsługa pomaga wybrać odpowiednie narzędzie nie tylko dla firm ale także dla klientów indywidualnych, choć ceny nie są niskie. Ale jak powtarza personel - najważniejsza jest jakość i efektowność narzędzia. Firma ta(hurtownia) jest bardzo dobrze wyposażona, posiada szeroki wachlarz firm z Polski i zagranicy, jest więc w czym wybierać.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.