Obsługa miła i dość sprawna. Powitano mnie kulturalnie: ,, dzień dobry co podać". Zamówiłem kebaba w picie z baraniną. Usłyszałem, że: ,,prosze sobie usiąść przy stoliku ja przyniosę". Czekałem ok. 7 minut. Pita była dobrze podgrzana, było w niej dużo surówek lecz mała ilość mięsa. Gdy zjadłem i zbierałem się do wyjścia , usłyszałem dziękujemy do widzenia. Jedzonko oceniam jako średnie, a obsługę jako bardzo dobra.
Zamówienie składa się bardzo fajnie. Gdy przekroczyłem próg usłyszałem ,,dzień dobry, czym mogę panu służyć?". Zamówiłem kebaba w picie. Usiadłem a po 2 minutach kelnerka przyniosła mi turecką herbatkę od firmy gratis i powiedziała proszę bardzo. Zapytałem czy pani się nie pomyliła bo nie zamawiałem, a kelnerka uśmiechając się odpowiedziała, iż taki panuje tutaj zwyczaj a herbatka jest za darmo. Kebaba otrzymałem wraz z chusteczkami do stolika przyniosła go kelnerka. Powiedziała smacznego. Kebab był bardzo dobry 3 rodzaje sałatek , sporo mięsa i cebulka. Sos był robiony na miejscu co było czuć. Podsumowując czułem się jak w domu i plus za to dla właściciela.
Kilka dni temu postanowiłem zjeść kebab w restauracji w Galerii Echo. Gdy doszedłem do lady usłyszałem od ekspedientki suche ,,słucham". Pani zapomniała o ,,dzień dobry". W jej głosie wyczuwałem obojętność. Zamówiłem bułkę z kebabem z kurczaka za przeszło dyszkę. Zapłaciłem i nie usłyszałem ile czasu mam czekać lub proszę sobie usiąść. Pani wzięła pieniążki i bez słowa przystąpiła do wykonania zamówienia. Czekałem 5 minut. Kebab okazał się bułką z ogórkami konserwowymi. (Było ich w nim 17 plasterków). Mięsa praktycznie brak, jedynie bułka była podpieczona dobrze. Oprócz w/w składników była też marchewka i trochę pekinki. Podsumowując obsługa fatalna nawet przywitać lub pożegnać klienta jej się nie chce, a jedzenie niestety kiepskie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.