Kilka dni temu postanowiłem zjeść kebab w restauracji w Galerii Echo. Gdy doszedłem do lady usłyszałem od ekspedientki suche ,,słucham". Pani zapomniała o ,,dzień dobry". W jej głosie wyczuwałem obojętność. Zamówiłem bułkę z kebabem z kurczaka za przeszło dyszkę. Zapłaciłem i nie usłyszałem ile czasu mam czekać lub proszę sobie usiąść. Pani wzięła pieniążki i bez słowa przystąpiła do wykonania zamówienia. Czekałem 5 minut. Kebab okazał się bułką z ogórkami konserwowymi. (Było ich w nim 17 plasterków). Mięsa praktycznie brak, jedynie bułka była podpieczona dobrze. Oprócz w/w składników była też marchewka i trochę pekinki. Podsumowując obsługa fatalna nawet przywitać lub pożegnać klienta jej się nie chce, a jedzenie niestety kiepskie.

Dziś po pracy miałem okazję zjeść kebab w barze "Kebab" na Placu Zawiszy. Niestety muszę z tego typu "obiadu" dość często korzystać i mam opinię chyba na większość tego typu barów w okolicy dworców PKP w Warszawie. Niestety ten przy Placu Zawiszy niczym się nie wyróżnia a jakość wykonania i smak zdecydowanie odbiega od normy warszawskiej - mięso przypalone a sól to przyprawa jaka dziś była użyta w nadmiarze. Postaram się już tu nie jeść. Jedyny plus to czas przyrządzenia.