Przed świętami chciałem z moja dziewczyna zrobić zakupy i prezenty na święta, wiec pojechaliśmy do Galerii Bałtyckiej, pochodziliśmy trochę po sklepach, aż zachciało mi się pić wiec powiedziałem że pójdziemy do Carrefour'a, A korzystając z okazji mogłem kupić mojemu tacie alkohol na święte wiec wybrałem trunek i poszedłem do kasy, Było akurat otwarte mało kas wiec czekałem z jakieś 20 minut i gdy w końcu dotarłem do kasy pani rozerwała mi karton bo musiała ściągnąć opaskę przeciw złodzieja. Kiedy powiedziałem jej że to miał być prezent ona była bardzo niemiła dla mnie i zaczęła mi mówić ze inaczej się nie da niż przez rozerwanie kartonu. Byłem tak wkurzony i sfrustrowany że zauważyłem półkę do oceniania obsługi i tam napisałem parę zdań jakie jestem wkurzony na tą panią. Byłem bardzo zły w drodze do domu .
Wczoraj poszedłem kupić w pobliskiej Biedronce chusteczki higieniczne, a wiec gdy tylko wszedłem do Biedronki podszedłem do pracownika i spytałem się gdzie leżą, Pracownik od razu powiedział ze mam iść za nim i pokazał mi gdzie są owe chusteczki. Wziąłem chusteczki za bodajże 1,25 zł i poszedłem do kasy. Przy kasie osoba pracująca tam spytała się mnie czy chce siatkę a ja odparłem ze owszem za która zapłaciłem 0,07 zł. Gdy dałem pieniądze, to pracownik wydał mi resztę razem z paragonem. Byłem zadowolony z miłej obsługi w tej biedronce
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.