Dzisiaj zakupiłem swoje ulubione czasopisma w dziale Komputery. Niestety panował tam nieporządek i żałowałem, że nie pojechałem do Katowic. W Zabrzu niestety nie ma takiego klimatu jak w Katowicach. Asortyment niepełny. Brak czasopism w tematyce 3D. Gazet niepoukładane w odpowiednich działach. Na stanowisku obsługi pracował manager sklepu i kasa prezentowała się bardzo dobrze. Niestety mimo, że stałem w kolejce przede mną obsłużono 2 osoby, rzekomo stojące w kolejce wcześniej niż ja. Przy obsłudze zaproponowano mi komplet promocji, z czego się ucieszyłem, bo skorzystałem z ciekawej oferty o której nie wiedziałem. Niestety czas obsługi był bardzo długi i dało się odczuć zmęczenie osoby obsługującej.
Carrefour Express. Podczas kasowania artykułów poprosiłem o reklamówkę. Odpowiedź kasjerki: ZARAZ!. Po kasowaniu okazało się, że nie uwzględniła reklamówki, a ja miałem tylko kartę płatniczą. Kasjerka opryskliwie powiedziała, że zakupy kartą od 5 złotych, więc samej reklamówki już nie kupię. Darmowych reklamówek nie było. Kasjerka nie była zainteresowana pomocą toteż zostałem zmuszony przejść pół kilometra ze swoimi zakupami w rękach.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.