Jedna sprawa wzbudziła u mnie szczególną uwagę. Wiadomym jest nie od dziś, że Panie przy kasach nie są jakoś szczególnie miłe. Gdy do zapłaty miałem 9.99 i dałem banknot 10-złotowy, Pani ekspedientka rzekła do mnie: będę winna grosika. Pomyślałem no dobrze, ale wolałbym sam o tym decydować. Oczywiście jak w większości marketów, dało się usłyszeć nieprzerwane, jakby z automatu rzucane: "dzień dobry, torebkę do tego?". A propos torebek, nie wiem dlaczego są one sprzedawane. Powinny być za darmo. Wygląd samego sklepu muszę pochwalić. Jest tu schludnie i czysto. Towar na półkach posegregowany w odpowiedni sposób, tak, że wszystko można znaleźć w miarę szybko.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.