Zamówienie Allegro wysłane pocztą polską nie dotarło. Sprzedający i ja pisaliśmy pisma reklamacyjne. PP odpowiada tylko, że zgodnie z ustawą covid wolno im wrzucać polecone do skrzynki i paczke w ten sposób dostarczyli. A paczka nie miała szans zmieścić się do skrzynki. Pisma sa szablonowe, a klient to w ogóle nie potrzebna rzecz w tej firmie. Miło będzie jak w końcu padną, a nie żyją z dopłat i kradną przesyłki.
Kontakt tragiczny, ciężko się dodzwonić, maile olewają. Po dwóch tygodniach nadal nie wiem czy wyślą mi książkę albo czy raczą zwrócić pieniądze. Po tygodniu udało mi się potwierdzić, że zamówienie jest w systemie i jest opłacone, ale nie wysłane. Po dwóch tygodniach nie mogę nawet potwierdzić istnienia mojego zamówienia.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.