Opinie użytkownika (1)

Supermarket InterMarche mieszczący...
Supermarket InterMarche mieszczący się w jednej hali z BricoMarche znajduje się przy wyjeździe z miasta, na przeciwko Tesco, z którym (chociażby przez lokalizacje) powinien konkurować. Niestety obsługa jest fatalna. Na sali sprzedaży żaden z pracowników nie wie nic i jest zbulwersowany, gdy klient o cos pyta. Przemierzając w dzial kosmetykow i chemii gospodarczej w poszukiwaniu zmywacza do paznokci po ok. 3 minutach bezskutecznego szukania tego małego produktu spytałam przechodzącego pracownika, gdzie znajdę zmywacz do paznokci (stojąc przy alejce z kosmetykami). Odpowiedz, jaką uzyskałam brzmiała: "Nie wiem, chyba na kosmetykach, nie?", nadmienię, że pracownikiem była kobieta. Na sali sprzedaży jest względny porządek, jednak produkty są nieprecyzyjnie opatrzone cenami i bardzo często produkt oznaczony promocja na paragonie lub przy kasie okazuje się mieć cene regularna, wtedy Kasjer ma wręcz pretensje do klienta, ze się "czepia" i proba choćby zwrócenia produktu zajmuje bardzo wiele czasu. Stojac w kolejce przy kasie niejednokrotnie bylam świadkiem prywatnych, glosnych, a nawet obfitujących w wulgaryzmy rozmow z Klientem. Często wykraczających czasem poza czas obsługi (kolejny klient po prostu czekal, az pogadanka się skończy, mimo ze Klient-znajomy kasjera już był skasowany). Kolejna kasa jest otwierana, gdy już ktoś z naprawdę długiej kolejki upomni kasjera. Co więcej, podczas tamtejszej wizyty w IM doszło do kuriozalnej sytuacji, gdy Klienci przede mna czekali kilka minut w kolejce, po czym poprosili o papierosy konkretnej marki, których kasjerka na swojej kasie już nie miała i o alkohol bedacy na zamkniętym ostatnim stoisku. Kasjerka powiedziała, ze ani papierosow ani alkoholu im nie sprzeda, bo stoisko jest teraz zamknięte, gdyż inna kasjerka ma przerwę i nie wiadomo kiedy konczy, "mogą sobie Panowie poczekać". Sytuacja w brico marche wygląda podobnie, jest to już obiektem żartów klientów, gdyż tam obsługa przed klientami ucieka. W momencie, gdy chce się do nich podejść przyspieszaja kroku, a gdy się to nie uda, to mówia, ze teraz nie mogą, bo sa wzywani do kasy, albo ze to nie ich dzial, wiec nie pomoga w znalezieniu produkt, a na pytanie kto w takim razie może pomoc odpowiedz brzmi: nie wiem. Ponadto sklep jest skrajnie zaniedbany, towary w promocji nie sa dostępne nawet z rana w dniu, w którym promocja się rozpoczyna, a produkty które się skoncza nie sa uzupełniane przez kilka tygodni. Ponadto pracownicy nie maja pojęcia o niczym, podczas całego czasu remontu bywając w sklepie przez kilka miesięcy niemal codzinnie nie udało się trafic na kompetentnego pracownika, który bylby na "swoim dziale" i był w stanie realnie pomoc, czyli miał wiedze nt. sprzedawanych produktów i ich lokalizacji.

Justyna_1704

10.02.2015

Intermarche

Placówka

Bolesławiec, al. Tysiąclecia

Nie zgadzam się (0)