Do BOK Dialogu mieszczącego się w centrum miasta udałam się w celu poznania oferty.Interesował mnie szczególnie internet i telefon.Po wejściu do placówki zostałam powitana i zaproszona do stanowiska obsługi przez pracownicę,która poprzez zadawanie pytań starała się dostosować ofertę do moich potrzeb.Pod koniec rozmowy została mi zaproponowana również prezentacja jednego z pakietów oraz sprawdzone zostały techniczne możliwości podłączenia.Przez cały czas rozmowy pracownica utrzymywała ze mną kontakt wzrokowy.Na zakończenie wizyty wręczyła mi regulaminy promocji i ulotki reklamowe oraz zadeklarowała swoją pomoc jeśli zdecyduję się na któryś z proponowanych produktów.Sala obsługi jest przestronna, znajdują się na niej cztery stanowiska .W czasie mojej wizyty oprócz mnie w BOK nie było innych klientów ,a pozostali pracownicy prowadzili między sobą głośne prywatne rozmowy,które momentami zagłuszały moją rozmowę z doradcą.Z moich obserwacji wynika że BOK-u nie odwiedza zbyt wielu klientów ponieważ na biurkach widoczne były zagryzmolone kartki i szklanki z wodą .W pobliżu Oddziału znajduje się ogólnodostępny parking.Z wizyty jestem ogólnie zadowolona i chętnie poleciłabym tę placówkę swoim znajomym.
Do wizyty w Oddziale NFZ w moim mieście skłoniła mnie konieczność potwierdzenia refundacji zakupu szkieł korekcyjnych.Po wejściu do Oddziału zostałam powitana przez pracownika ochrony,który na moje pytanie gdzie mogę potwierdzić receptę,wskazał mi boks nr 6.Kobieta,która tam pracowała nie była najwyraźniej zachwycona moją wizytą.W trakcie obsługi mojego wniosku cały czas coś przeżuwała i komentowała,że stemplowanie zleceń na szkła jest według niej bez sensu,ze względu na niską refundację.Przy okazji chciałam również zapytać o kwotę refundacji szkieł dla dziecka,ale urzędniczka nie potrafiła odpowiedzieć na moje pytanie tylko zwróciła się do koleżanki obsługującej w boksie obok o odpowiedź.Na biurku tej Pani pełno było przedmiotów nie związanych z jej pracą.Były to jakieś figurki z tworzywa,cukierki i mocno zniszczony notatnik.Poza tym na szafce po mojej prawej stronie widać było na talerzyku bułkę i wodę mineralną.Na oknie leżały rozrzucone dwa segregatory.Kosz w boksie wypełniony był po brzegi i chociaż stał z drugiej strony biurka to doskonale było widać co się w nim znajduje.W ogóle boks zagracony.Przy krześle petenta stoi duży grzejnik i zdezelowany olbrzymi wentylator.Sala obsługi ciemna i ponura.Wejście do NFZ przystosowane dla osób niepełnosprawnych ale znalezienie miejsca do zaparkowania samochodu graniczy z cudem.Ogólnie z wizyty jestem nie zadowolona,czułam się. tak jakbym nie potrzebnie zawracała głowę Pani,której jak wywnioskowałam najprawdopodobniej przerwałam posiłek.Czas mojej obsługi wyniósł 10 minut.
Do Banku AIG udałam się w celu założenia lokaty.Po 20 minutach oczekiwania w kolejce zostałam zaproszona do stanowiska mojego doradcy,który starał się rozpoznać moje potrzeby próbując dopasować do nich odpowiedni produkt.Przez cały czas obsługi doradca był ze mną w kontakcie wzrokowym okazując mi swoje zainteresowanie.Na wszystkie moje pytanie i wątpliwości otrzymałam jasne zrozumiałe odpowiedzi.W Banku byłam po raz pierwszy ale byłam mile zaskoczona.Wygląd placówki,krzesła dla klientów oczekujących na obsługę,sprawna obsługa przy okienkach kasowych i ubiór pracowników zasługują na pochwałę. Jedynie co należałoby poprawić to zarządzanie kolejką ponieważ w godzinach szczytu kolejki do stanowisk kasowych i do doradców kończą się przy drzwiach wejściowych i szczególnie starsi ludzie mają problem w zajęciu miejsca w odpowiedniej kolejce.W godzinach kiedy klientów jest najwięcej należałoby też uruchomić więcej stanowisk do doradców.W czasie mojej wizyty z 4-ech stanowisk czynne były 2 i z tego powodu 2-e osoby za mną zrezygnowały z oczekiwania ograniczając się do wzięcia ulotek.
Do Centrum Likwidacji Szkód PZU udałam się w celu zgłoszenia szkody z tytułu ubezpieczenia NW.Po wejściu do placówki podeszłam do stanowiska wskazanego mi przez pracownika ochrony.Pracownik,który miał mnie obsługiwać przywitał się ze mną i poprosił o zajęcie miejsca ale zajęty był dokumentami poprzedniego klienta.Po ok 5 minutach zostałam poproszona o dokumentację dotyczącą zgłoszenia mojej szkody.Rozmowa pomiędzy mną,a pracownikiem była dwa razy przerywana przez innych pracowników.W trakcie obsługi byłam dokładnie informowana o wszystkich czynnościach wykonywanych przez obsługującą mnie osobę.Pracownica która mnie obsługiwała była schludnie ubrana w ciemną spódnicę i białą bluzkę z przypiętym identyfikatorem.Na koniec naszej rozmowy pracownik zapytał mnie czy jeszcze może w czymś pomóc na moją przeczącą odpowiedź pożegnał się ze mną.Sala obsługi klientów jest przestronna i czysta z kilkunastoma stanowiskami obsługi jednak klient nie ma tam poczucia intymności.W czasie pobytu wbrew swojej woli słyszałam rozmowy osób obsługiwanych po obydwu stronach stanowiska przy którym byłam obsługiwana co nie należało do przyjemności.Czas mojej obsługi wyniósł 20 minut.Zaletą Centrum jest duży parking i winda dla niepełnosprawnych mieszcząca się na zewnątrz przy schodach prowadzących na salę obsługi klienta.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.