Mierząc się z zamiarem zakupu lustrzanki cyfrowej postanowiłam udać się do Saturna aby zobaczyć obecnie obowiązujące ceny, promocje i ewentualnie zweryfikować swoją wiedzę na temat samych aparatów. Dział foto-wideo znajduję się niedaleko wejścia, produkty są czytelnie opisane i dobrze rozmieszczone. Kiedy oglądałam interesujące mnie modele, podszedł do mnie pracownik działu - wysoki , młody chłopak, o ile dobrze pamiętam na identyfikatorze widniało imię W. Zaproponował pomoc, z czego bardzo chętnie skorzystałam. Byłam pod dużym wrażeniem jego wiedzy i kompetencji. Odpowiedział na wszystkie pytania, pokazał najlepsze modele, wszystko z uśmiechem i bez jakichkolwiek oznak znudzenia bądź niechęci. Jego pomoc bardzo mi pomogła i jestem pewna, że gdy zapadnie ostateczna decyzja, po aparat wybiorę się właśnie tam.
Wybrałam się do sklepu CCC z zamiarem szybkiego zakupu konkretnych butów. Podeszłam do ekspozycji i zaczęłam szukać odpowiedniego rozmiaru. Pomijam fakt,iż mimo tego że nie umiałam go znaleźć i z dużym trudem wyciągałam kolejne pudełka (wysoko umieszczona ekspozycja) nikt nie zaproponował mi pomocy. W końcu spytałam pani stojącej nieopodal pani czy w ogóle jest na stanie interesujący mnie rozmiar. Pierwszej jej odpowiedzi w ogóle nie zrozumiałam, pani bowiem "burkła" coś pod nosem, oburzona iż śmiałam jej przeszkodzić. Gdy poprosiłam o powtórzenie dowiedziałam się że na wystawie znajduję się ostatnia para. Oczywiście ton odpowiedzi był tak samo "mily" jak za pierwszym razem. Rzeczona pani - dość wysoka blondynka z upiętymi w kok bądź kucyk włosami. Być może zdecydowałabym się na zakup innych, podobnych butów, sam salon, a właściwie producent ma bowiem do zaoferowania szeroką gamę obuwia, jednak w obliczu takiej obsługi poczułam się w sklepie jak intruz, szybko więc go opuściłam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.