Pracownicy nie kryją się z brakiem zainteresowania w stosunku do klienta. To klient musi prosić o obsługę, bo wolni w danym momencie pracownicy placówki nie zwracają na niego uwagi. Na moją uwagę, że czuję się oszukana brakiem pewnych informacji, spotkałam się z brakiem reakcji i kamienną twarzą, dopiero jasno postawione pytanie spotkało się z odpowiedzią - wymijającą i zrzucającą odpowiedzialność na centralę. W placówce nie ma się poczucia dyskrecji - przestrzeń jest niewielka, inni klienci słyszą lub wręcz widzą operacje czy zawierane umowy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.