Musialam odwiedziec Urzad pocztowy poniewaz mialam do wyslania paczke za granice oraz kilka kartek swiatecznych. no i wchodze... Poczta duza, czysciutka podloga( pomimo deszczu na dworze) i dwie mlode, usmiechniete panie po drugiej stronie szyby. Mialam kilka pytan odnosnie mojej paczki, Pani byla bardzo pomocna. a juz przeszla moje oczekiwania kiedy zapytala czy pozyczyc mi tasme klejaca, podczas kiedy pakowalam paczke. Asortyment tez mieli calkiem niezly, i ceny porzadne. Za kartke swiateczna zaplacilam 1.50zl, podczas gdy podobna kupilam wczesniej za 3 zl. Takze sprawunki w Urzedzie Pocztowym tez moga byc przyjemne.Polecam
Swieta za pasem, wiec moja mama poprosila mnie abym kupila jej posciel w promocyjnej cenie w sklepie Jysk. Podala mi jej nazwe, wiec poszlam do sklepu i zaczelam szukac poscieli Haidi. Niestety, nigdzie nie moglam jej znalezc. Postanowilam wiec zapytac personel czy posiadaja ja w swoich stanach magazynowych. Zlokalizowalam Pania, rece miala splecione na piersiach i ani drgnela kiedy zadawalam pytanie. Szybko i machinalnie odpowiedziala`nie mamy`.coz nie dajac za wygrana zaczelam wertowac poszczegolne polki z posciela i gdzies na szarym koncu znalazlam posciel ktorej szukalam. Owa Pani, ktora pytalam wczesniej widziala, ze znalazlam i skwitowala ten fakt profesjonalnie`ale jaja a bylam pewna ze jej nie mamy`. Po wizycie takiej, jak dzisiejsza utwierdza sie we mnie przekonanie, ze niestety czesto personel sklepu nie ma zielonego pojecia co sie w nim dzieje i nie jest pomocny tak jak zyczyliby sobie tego klienci. Oprocz tego w sklepie panowal nielad. Ekspozycje, ktore powinny byc urzadzone ze smakiem charakteryzowaly sie nieporzadkiem i przypadkowoscia. Przy kasie nie bylo dzien dobry, tym bardziej do widzenia, zero zyczliwosci.
Natomiast, zostala mi zaoferowana promocja dnia czyli pluszak za 2,79zl.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.