weszłam do Perfumerii w poszukiwaniu sztucznych rzęs, bardzo długo kręciłam się po sklepie sama, gdyż wszystkie konsultantki były zajęte obsługą innych klientów. W końcu zauważyłam jedną wolną konsultantkę, przywitała mnie z lekkim uśmiechem i zapytała czego potrzebuję. Odpowiedziałam. Konsultantka wskazała mi półkę z akcesoriami do makijażu i zapytała czy potrzebuję czegoś jeszcze. Odpowiedziałam, że nie i podziękowałam. Konsultantka również podziękowała i odeszła. Osoba, która mnie obsługiwała wywarła na mnie wrażenie bardzo zdystansowanej, obojętnej, nie była energiczna ani szczególnie miła, ale też nie była wcale nadąsana i niechętna do pomocy. Po prostu wskazała mi miejsce, gdzie znajdę to, czego szukałam. Uważam jednak, że w takich sklepach obsługa powinna mieć znacznie wyższy standard.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.