Przed sklepem leżały potłuczone szkła i inne śmieci. W samym sklepie kontener na odpadki był tak pełen, że śmieci wysypywały się z niego. Podłoga była lepka od brudu i leżały na niej szczątki po woreczkach foliowych i papierki. Personel wyglądał na nieszczęśliwy, brudne fartuszki. Jednak jak zapytałam, gdzie leży potrzebny produkt pani zaprowadziła mnie i pokazała gdzie leży. Plusem tego sklepu jest jego bliskość, dobra oferta asortymentowa i cenowa. Minusem, brud i bałagan panujący wewnątrz i na zewnątrz hali.
Pani, która rozmawiał ze mną była ubrana schludnie, w ciemną garsonkę, stonowany makijaż. Była sympatyczna i rzeczowa. Miałam problem z wejściem do lokalu firmy. Drzwi otwierała recepcjonistka elektronicznie. Niestety pani nie było i musiałam dzwonić na ich telefon aby ktoś przyszedł i mnie wpuścił. Poszukiwałam kredytu konsumpcyjnego. Pani starała się bardzo, znalazła kilka ciekawych wersji. Po spotkani, utrzymywała ze mną kontakt telefoniczny i mailowy. Ostatecznie nie skorzystałam z ich oferty. Miejsce w którym odbywało się spotkanie( biuro) nie wywarło na mnie dobrego wrażenia. Porozstawiane kartony z segregatorami, ogólny nieład w biurze.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.