Przyjechałem zatankować paliwo. Na podjeździe 3 samochody. Czysto, pełny pojemnik z ręcznikami papierowymi, rękawiczkami i czysta woda w myjce do szyb. Pracownik podjazdu tankował LPG. W sklepie 3 klientów. Obsługiwała tylko jedna osoba. Po podaniu stanowiska , z którego tankowałem krótkie i zwięzłe pytania o kartę lojalnościową, formę płatności i fakturę.
Wizyta w sklepie w celu wykonania drobnych zakupów. Znalazłem wszystko czego potrzebowałem. Pracownicy jakby trochę znuczeni, ale cóż - sobota.
W kolejce do kasy 4 osoby. Sama kasa - niezbyt szybki ale do przodu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.