Tragedia!!! Na Kraszewskiego wbiją w Ciebie wzrok z miną, jakby klient śmierdział, na Wrocławskiej obgadują każdą klientkę wychodzącą ze sklepu, nie bacząc na to, że inni klienci to słyszą. Jednym zdaniem - niska kultura osobista sprzedawczyń. Asortyment całkiem, całkiem, ale ani ja, ani moi znajomi już tam nie kupią. Jest sporo innych sklepów obuwniczych z porównywalnym towarem.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.