Dokonując zakupów w Intermarche w Świdwinie, zauważyłam kilka rażących uchybień. W pierwszej kolejności rzucił mi się w oczy "bałagan" na stoiskach przemysłowych/była 9 rano z czego sklep jest czynny od 9/. Przy kilku pozycjach nie było ceny, lub była nieczytelna dla danego produktu. Przy kasie obsługiwał mnie kasjer nad wyraz "nieprzyjemny". Nie usłyszałam ani dzień dobry, ani do widzenia. Sama poprosiłam o płatną reklamówkę, dostałam uszkodzoną, na wyraźna moją uwagę usłyszałam że "pewnie sama ja uszkodziłam". Pan był arogancki.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.