Pierwsza w oczy rzuca się ilość pracowników "na sklepie" - zdecydowanie za mała. To klient musi ich w razie problemu szukać między półkami. Jednak gdy już do tego dojdzie, personel stara się być pomocny. Mimo to bałagan, jaki permanentnie panuje w pudełkach, skutecznie zniechęca do robienia tam zakupów. Bo szukać po całym sklepie drugiego buta, albo przeczesywać stos pudełek z nadzieją, że gdzieś tam ukryty jest nasz rozmiar - to nic przyjemnego. Przy kasie - brakowało odrobiny uśmiechu. Zostawiamy tam, często niemało, pieniędzy. Wychodząc powinniśmy być przekonani o dobrym wyborze, a nie 'zarażeni' kiepskim humorem pracownika.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.