Udałam się do sklepu z zamiarem zakupu obuwia jesiennego, przez kilka minut przeglądałam stoiska, szukając odpowiedniego asortymentu. W tym czasie przechodziłam kilkakrotnie obok pracownic salonu, które ze sobą głośno rozmawiały, niemniej żadna z nich nie zwróciła na mnie uwagi, pomimo tego, że wyciągałam różne pudełka i ewidentnie szukałam konkretnego obuwia. Po wybraniu rodzaju butów, brakowało mi rozmiaru 39, natomiast buty jakie przymierzałam stały na pudełkach z obuwiem innego rodzaju. Nie mogąc znaleźć musiałam odejść od stoiska, przejść przez prawie całą długość sklepu w celu przywołania jednej z pracownic, wcześniej rozmawiającej, która zdążyła przejść w okolicę kasy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.