Profil użytkownika
Opinie użytkownika (4)
Do Banku udałam...
Do Banku udałam się w celu wypłaty gotówki z konta. W placówce panował spokój i porządek, nie było kolejki. Pani przy stanowisku powiedziała dzień dobry i zaprosiła do siebie. Poprosiła o wymagany dowód osobisty i szybko przeprowadziła moje zlecenie. Wypłacone pieniądze przeliczyła w liczarce tak abym zobaczyła, że wszystko się zgadza. Podpisałam dowód wypłaty i odebrałam dowód osobisty. Pracownica zapytała się grzecznie czy jeszcze może w czymś pomóc po mojej odmowie życzyła miłego dnia, po czym opuściłam placówkę.
W podanej aptece...
W podanej aptece zakupiłam lek na przeziębienie. Była mała kolejka, ale dwoje farmaceutów sprawnie obsługiwało klientów. W aptece panował porządek i czystość. Produkty promocyjne były dobrze oznaczone i wystawione. Pani, która mnie obsługiwała była miła i kompetentna. Z powodu braku leku jaki mnie interesował zaproponowała inny o podobnym składzie i działaniu. Transakcja przebiegła więc pomyślnie. Na zakończenie życzyła mi miłego dnia.
Udałam się do...
Udałam się do sklepu chińskiego ponieważ chciałam zakupić okrągły obrus na mały stolik. Przy wejściu stała właścicielka - Chinka, która odpowiedziała dzień dobry i uśmiechnęła się do mnie. Dwie pracownice chodzą po sklepie nie po to aby pomóc klientowi w zakupach, lecz skrupulatnie obserwują klienta jak potencjalnego złodzieja. Przez 10 min szukałam interesującej mnie rzeczy. Żadna z pracownic nie zainteresowała się tym, że czegoś szukam ( w tym czasie rozmawiały ze sobą głośno na tematy osobiste, przekrzykiwały się - wyglądało to bardzo nieprofesjonalnie). W końcu podeszłam do jednej z nich z pytaniem o obrus i dostałam odpowiedź - NIE MAMY OKRĄGŁYCH! Poczułam się bardzo zniesmaczona, a szkoda, bo wybór asortymentu i ceny mają dość atrakcyjne. Ostatecznie zakupiłam rękawiczki. Przy kasie stała właścicielka, która w miły i szybki sposób mnie obsłużyła. Odpowiedziała do widzenia i wyszłam.
Na Stacji Orlen_Rudki...
Na Stacji Orlen_Rudki dokonałam zakupu paliwa w dniu 17.12.2014 r. Po zatankowaniu udałam się do kasy celem zapłacenia. Kolejki nie było więc zostałam szybko obsłużona przez miłą i uśmiechniętą pracownicę. Przy płatności zapytano o posiadaną kartę na punkty, o fakturę bądź paragon i zaproponowano płyn do spryskiwaczy. Na stacji panował porządek.
