Powitanie oraz zaproszenie do stolika nastąpiło zaraz po wejściu do restauracji. Zamówiliśmy z kolegą dużą pizzę oraz herbatę z wielką dolewką. Zaserwowana pizza była chłodna, wyschnięta, z niewielką (niesatysfakcjonującą nas) ilością dodatków Kelnerka miała bardzo dużo pracy, co skutkowało między innymi długim oczekiwaniem na "Wielką Dolewkę". Bardzo miłym przejawem opieki nad klientem było zapytanie o to, czy pizza nam smakowała, lecz na uzyskaną odpowiedź, że pizza była zimna, kelnerka zareagowała milczeniem i szybkim odejściem od stolika. Widać było kotłujące się w niej pokłady gniewu, co przy takim nawale pracy, było dla nas zrozumiałe. Czas oczekiwania na rachunek również się wydłużał, dlatego biorąc inicjatywę w swoje ręce, zapłaciliśmy ubrani w kurtki wychodząc już z restauracji.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.