W dniu 26.06.20012 r. Przywożąc znajomą do hotelu , zastałam przed głównym wejściem grupę trzech palących papierosy pracowników tegoż hotelu. Jednocześnie zwróciłam uwagę na wolne , dostępne dla gości miejsca parkingowe i ład panujący przed obiektem. Sprawna , szybka, i uprzejma obsługa w recepcji bardzo miło mnie zaskoczyła. Formalności przy wynajęciu wcześniej nie zarezerwowanego pokoju trwały zaledwie 3 minuty. W pokoju panował ład i czystość. Niewielkim zastrzeżeniem było nieświeże , duszne powietrze w pomieszczeniu . Temperatura panująca na zewnątrz i słońce grzejące wprost w okno tłumaczą ten fakt . Łazienka czysta z jednym zastrzeżeniem - widoczne czarne plamy - grzyba na uszczelnieniach silikonowych kabiny prysznicowej w dolnej jej części, przy łączeniu z brodzikiem . Generalnie moje odczucia były pozytywne, wyłączając "palarnię" przy głównym wejściu .
Udałam sie do apteki celem zakupu płynu DENTOSEPT. Obecna za ladą pani magister nie odpowiedziała na moje "dzień dobry", poprosiłam o podanie w/w płynu , co zostało błyskawicznie uczynione . Kwota do zapłaty - 11,50 . Podałam 100 zł , pani popatrzyła na banknot informując mnie, ze nie ma mi wydać reszty ( niegrzecznie, bez użycia słowa "przepraszam" ) . Zaproponowałam , ze dam 1. 50 zł co może ułatwi wydawanie reszty i wtedy wspomniana pani magister - przyjmując ode mnie bilon, podniesionym głosem poinformowała mnie, że " ledwie uzbierała sobie 90 zł drobnych banknotów, a ja już jej je odbieram " . Wychodziłam zniesmaczona. Chyba nie muszę dodawać, że na moje " do widzenia" również nie uzyskałam odpowiedzi . W aptece było czysto , widno, przyjemnie - wyłączając obsługę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.