Mimo serwisu sprzątającego na podłodze leżały przy stoisku z owocami rozdeptane mandarynki, na stoisku spożywczym w koszach wysypane były bułki różnego typu, w jednym koszu kilka rodzajów pieczywa, cena jaka była na koszu była jedna nie wyszczególniała asortymentu. Przy kasie sie okazała że bułka którą zamierzałam kupić jest w innej cenie niż sądziłam, na moje tłumaczenia o cenie na koszu pani stwierdziła, że cena dotyczy zupełnie innego pieczywa niż te które zamierzałam kupić a tak wogóle to :"niech pani ze mną nie dyskutuje bo ja wiem lepiej" usłyszałam na odchodnym
Mimo dość później godziny sklep był zapełniony klientami, szukałam konkretnej książki, ale niestety nie potrafiłam jej zanleżść na półce. Pan w informacji do którego zgłosiłam się po pomoc przeszukał w komputerze zasoby EMPiK ale stwierdził, że niestety nie posiada takiej książki, zaczął się dopytywać w jaki sposób natrafiłam na tytuł, poszukał w internecie i okazało się, że poprostu zapamiętałam tylko część tytułu. Zostałam więc poinformowana w którym miejscu znajdę książkę i wyszłam z zakupów usatysfakcjonowana i pełna podziwu dla cierpliwości pana z informacji
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.