Profil użytkownika
Opinie użytkownika (3)
Bywalam w Air...
Bywalam w Air Fitness przez pol roku, na przelomie 2008/2009 roku. Bylam baardzo zadowolona z uslug jakie oferuje klub. Po 1. wystroj swietny, prosto, ale gustownie urzadzone, zwlaszca recepcja, zawsze czysto i pachnaca, takze w szatni i toalatach. Po 2. silownia swietnie wyposazona, kazdy znajdziec cos dla siebie,i same cwiczenia nie sprawiaja tyle klopotow zwlaszca kobietom, poniewaz sprzert jest na pwoietzre, nie ma przymusu"walczenia" z ustawianiem ciezaru po kazdym cwiczeniu. po 3. zajecia fitneess przyjemnie prowazdone i dobor muzyki odpowiednio. Brakowalo mi tylko wiekszej mozliwosci w yborze godzin. Niezbyt czesto moglam dopaswoac zajecia fitness do swoich zajec, dlatego zdalzao sie ze tylko raz w tygodniu cwiczylam np stepy. Bardzo fajne zajecia z pilkami prowazdone takze przez bardzo mila pania. Dlatgeo zaraz nadmienie po 4. personel: zarowno panie prowazdace zajecia (takze KILKOS--jedyne w bydg!!!) jak i panowie na silowni strasznie sympatyczni i ciagle gotowi aby pomoc, doradzic, dobvrac cwiczenia itd. Nie spotkalam sie z czyms takim abym na cos musiala czekac lub zeby ktos nie byl w stanie odpwoiedziec na moje pytanie. Bardzo podopadla mi tylko jedna panna...zcarwnowlosa...nie bede wspominac konkretnie naziwska, bo i tak juz ja zwolniono ale na tle pozostalych pracwonikow byla baardzo niesympatyczna i oziebla..Nazwalabym ja "lolita z fitnesika". Po 5. wprowadzone w trakcie tego czasu keidy ja uczeszcalam na silownie- SPIN. Jest to takze dostapne na innych silowniach, nie zaskoczyli wiec mnie pomyslowoscia, ale co jest fajne to to ze ejdnak ciagle cos zmieniaja i dostopsuwuja penwie zajecia, jak wlansie rowerek SPIN do potzreb klienta. Plus za wprowadzanie zmian. KOlejna wazna kwestia-CENA...no i tu nie grzesza skromnoscia... cenia sobie zarwno sike, fitness jak i kilkos, bo mozna dowolnie wybrac forme zajec na jakie chce sie wykupic np.karnet. Ja mialam to szczescia ze trafil mi sie wyjatkowo korzystny karnet i tym chetniej tam chodzilam. Niestety, skonczyl mi sie i dlatego juz tam nie chodze, wlansie z powodu zbyt wygorowanej ceny.. Sa oczywscie znozki np.dla studentow, ale mimo to zbyt wysoko.za to duzy minus. a szkoda, bo gdyby nie to to bylabym tam wciaz czestym bywalcem, gdyz generalnie klub swietny.
Kosmetyki najczesciej kupuje...
Kosmetyki najczesciej kupuje wlasnie w rossmanie, ze wzgledu na duzy wybor produktow. Czesto mozna trafic na promocje, wahaja sie od kilku(2 zl.) do nawet ok. 10 zl./produkt. To co wybieram najczesciej to farby do wlosow, kremy, balsamy. Wybor wlasnie tych produktow pozostawiam sobie, jest tam po prostu samoobsluga, konkrenie wiem po co przychodze, a jesli zauwaze nowosc podchodze i ogladam bez najmniejszego problemu sama. Lubie takze zakupic kosmetyki do makijazu za promocyjna cene, Ale tu pojawia sie problem..poniewaz chcialabym prosic spzredawce o doradzenie w kwestii doboru super wydluzajacej mascar lub odpowiedniego podkladu..ale co czesto slysze--"Wie pani, tu wszystko jest wystawione, zalezy od gustu, testerem mozna sprawdzic". Nieraz probuje "docisnac " obsluge aby poswiecila mi wiecej uwagi i zadaje mnostwo pytan( w koncu klient powinien czuc sie w pelni obluzony, bez uczucia wstydu i zazenawania ze zabiera czas laskawie sprzedajacej pani). I wtedy faktycznie kobiety(tylko raz obslugiwal mnie mezczyzna) skupia sie na moich pytaniach i prosbach i po dluzszej wizycie udaje mi sie wybrac odpowiedni kosmetyk dla siebie. Jednak gdy np na dzaile z "MAKIJAZEM" znajduje sie tylko jedna pani, ktora jednoczesnie obsluguje kase to nie jestem w stanie oczekiwac pomocy, bo pani "NIE ROZDWOI SIE..."Tego wlasnie mi brakuje, wiecej indywidualnego podejscia do klienta. Wystroj jest minimalistyczny, po prostu mnostwo rzedow polek z kosmetykami, rzuca sie w oczy kolor bialy( czysty i schludny, tak jak drogeria powinna wygladac). Oczywscie mozna by troche bardzij zaszalec z kolorami lub oryginalnosci, ale nie w tym rzecz, kosmetyki sa dobrej jakosci i cena przyciaga. Sa takze kosmetyki produkowane specjalnie dla Rossmann, tu juz odrobinke gorzej z jakoscia, ale wciaz za niewielka cene kosmetyk jak najbardziej OK. Podczas placenia, przy kasie jak na razie bez zastzrezen, zawsze milo"Dzien dobry, do widzenia, prosze, bardzo dziekuje" itp.
Nasunela mi sie jeszcze jedna kwestia, podczas jednej wizyty bylam swiadkiem jak JEDNA z tych milszch pan obslugiwala anglojezycznego mezczyzne i calkiem niezle wychodzilo jej wytlumaczenie panu jaki peeling i balsam powinien kupic na swojej zony:) naprawde mile zaskoczenie. duzy plus za zanjomsc jezyka. Ogolnie Drogerie Polecam.
Wielokrotnie bywalam w...
Wielokrotnie bywalam w tej restauracji. Moj pierwszy obiad w Manekinie mile mnie zaskoczyl ,zwlascza pysznym daniem za naprawde prztyspene peniazki(porownujac inne nalesnikarnie cebny wypadaja b.dobrze).Wybralam sie na kolacji takze 26.maja, gdyz chcialam uprzyjemnic mamie wieczor:) Akurat tego dnai zauwazylam iz przy duzej ilosci klientow wciaz brakuje miejsc, a same stoliki sa dosc ciasno ustawione. Jednakze nie jest to zbyt uciazliwe i nie dokucza nam halas np.rozmowy z sasiedniego stolika(jak to bywa w innych miejscah) ,jest spokojnie i przytulnie. Brakowalo mi jednak pzrjemnje muzyczki w tle.. Co do obslugi: poprzednio kelnerki dosc zgrabnie i sprawnie obsluzyly mnie jak i pozostaklych gosci, ale tym raziem czas ioczekiwania na danie wysniol 32 min...dosc dluuugo. Kelner wygladal na lekko zagubionego, jakby to byl jeden z jegio pierwszych dni w pracy..Poza tym byl bardzo uprzejmy. Cala obsluga ladnie ubrana w jednolite stroje, co dodaje nalesnikarni elegancji. Wystroj: kolorystycznie jest przyjemnie, jasnodrewniane krzeselka sprawiaja wrazenie przytulnego wnetrza. Ogolna ocena 4.P iatke wystawie gdy restauracja sie powiekszy, tym samym zyska wiecj klientow ktorym nie bedzie brakowal miejsca(czesto jeden klient konczy jesc a druga osoba juz czeka aby zajac jego miejsce).
