Kupiłem auto Opla Tigre w lutym 2009 . Autko było ubezpieczone w Pzu ,znalazłem bardziej korzystne ubezpieczenie więc wypowiedziałem Im umowę i udałem się do nowej ubezpieczalni. W nowej ubezpieczalni przesłali faxem wypowiedzenie do PZU I dali mi kopię. Po paru miesiącach Pzu wysyła mi list z informacją i już gotowym kwitkiem do zapłaty. Oddzwaniam na ich infolinie -masakra przełączają wogóle nie są w temacie. Udałem się w końcu do wskazanej placówki i tam po wielkich poszukiwaniach znaleźli moje wypowiedzenie ale nie wbite do systemu co świadczy o mega bałaganie w ich dokumentacji. PORAŻKA -stracony czas i nerwy
Otrzymałem w prezencie Viva Box, jest to promocyjny zestaw próbek 8 perfum . Po wybróbowaniu próbek można wybrać jeden perfum z prezentowanych 8 zapachów. Gdy już dokonałem wyboru perfum udałem sie do Sephory. A tam kompletna klapa Pani ,która mnie obsługiwała kompletnie nie wiedziala o tej promocji i gdy podszedłem do kasy z perfumem zażądała gotówki mimo że widziała kupon. Rozumiem ,że ktoś może pewnych promocji nie znać i pracuje od niedawana ale Viva Boxy leżą przy kasie. Pozatym perfum warty ok .300 zł dostałem do 'ręki' -zero opakowania ,siateczki nic
Zostało niemiłe wspomnienie ....
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.