Nie ma jak Pizza wieczorną porą w zaciszu domowym, postanowiłem przewietrzyć się i jednocześnie zaoszczędzić na dostawie i sam pofatygowałem się do Da Grasso. Poszedłem ponieważ uważam, że dowóz, a raczej doniesienie pizzy w cenie 3zł do miejsca, które oddalone jest od pizzeri o ok 400 m jest grubą przesadą. Lokal okazał się bardzo przyjemnie urządzony w sposób nowoczesny i z głową , sama ewelacja zewnętrzna zaciekawia i na pewno może się podobać.
Na pizze czekałem ok 10 minut, nie odczułem znudzenia, lokal był prawie pusty, co może wydawać się dziwne ze względu na porę i początek tygodnia. Rzecza, która wzbudzała moje zaniepokojenie była osobam, która robiła wybraną przeze mnie pizze, a dokładnie obawiałem się o gumę, która znajdowała się w jego buzi, i w każdej chwili mogła zamienić swoje miejsce pobytu na ciasto pizzy. Ostentacyjne być może nie kontrolowane i nie świadome żucie gumy sprawiło nie miłe dla mnie wyobrażenia, i obserwując całą sytuację starałem się nie dopuszczać do myśli fakt, że spełni się mój czarny scenariusz. Meżczyzna ten co chwile odrywał się od pracy i siadał do osoby, pewnie mu bliskiej na znajdującej się na sali.
Końcowy efekt był dość zadowalający, chyba, że niedostrzegłem gumy do żucia w jednym z kawałków mojej pizzy...
Codzienne zakupy wyglądają z pozoru tak samo, udając się do sklepu staramy się skompletować potrzebny asortyment. Uczucie zadowolenia z dokonanych wyborów produktów, zachęca nas do ponownego skorzystania z sieci sklepów danej marki.
Ale czy oby na pewno owe zadowolenie będzie towarzyszyć nam w przypadku zakupów w sklepie z którego właśnie wróciłem?
Dla wielu cena jest kwestią do, której przywiązują najwiekszą wagę i w przypadku tej sieci sklepów da odczuć się różnicę w cenie wielu produktów, są to najczęściej zastępniki i alternatywy produktów znanych powszechnie z mediów jak i z ich wygórowanej ceny. Biedronka zapewnia nam korzystne ceny produktów pochodzących z firm niszowych z polskim kapitałem, co najważniejsze produktów o dość wysokiej jakośći. Pewną monotonicznośc może powodować fakt, iż owy asortyment jest ograniczony i prawie, że nie zmienny, dlatego stali klienci moga narzekać na brak różnorodności.
Negatywów wynikłych z mojej obserwacji jest zdecydowanie wiecej.
Zachowanie i wygląd personelu- o ile nie dostrzegłem żadnych zachowań wykraczających poza wszelkie normy powszechnie obowiązujące w społeczeństwie, to rzecz wzbudzająca kontrowersje w swoim zamiarze miała napewno być zaletą personelu.
Słysząc w sposób mechaniczny, niczym robot zaprogramowany na funkcję "Miła Obsługa" kolejne sekwencje - Dzień dobry- reklamówkę?
Dziękuje, miłego dnia życzę, zapraszam ponownie.
Dla mnie wydawało sie do bardzo sztuczne i nagięte, nie wyczułem zaangażowania ze strony obsługującej mnie osoby, a wręcz towarzyszyło mi wrażenie, że jestem intruzem zakłócającym błogi spokój zacisza kasowego.
Kolejną sprawą dotyczącą tym razem wyglądu, to niechlujne czerwone fartuchy, w znaczącej mierze przybrudzone i poczarniałe, klient ma wrażenia jakby osobą obsługującą był magazynier a nie kasjer.
Miejsce obsługi choć widać dość wyraźnie skutki upływu czasu i użytkowania to zdecydowania traci na ocenie biorąc pod uwagę czas, który trzeba spędził w kilkunastometrowych kolejkach przy jednoczesny, zamknięciu dwóch pozostałych kas.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.