Udaliśmy się wraz z nażeczoną do oddziału aby napisać reklamację dotyczącą błędnie naliczanej kwoty dotyczącej kredytu. Dzień wcześniej uzyskaliśmy informację od osoby z Działu Windykacji co należy napisać w owej reklamacji. Po dojściu do stanowiska i wytłumaczeniu sprawy w której przyszliśmy, Pan Nas obsługujący nie chciał przyjąć zgłoszenia reklamacyjnego twierdząc, że Nasze roszczenia są bezpodstawne.
Osoba obsługująca kasę była wielce niepocieszona, gdy sie okazało, że nie posiadam drobnych. Nie chciała przyjąć gotówki w związku z czym, wyszedłem ze sklepu (byłem tam I i ostatni raz)zostawiając zakupy na blacie kasjerskim. Poza tym, kasjerka urągała schludnemu wyglądowi (było czuć pot). Prawdopodobnie nie doszło by do zgłoszenia owej sytuacji, gdyby nie czas jaki czekałem by dostać się do kasy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.