Obsługa sklepu zmienia się jak w kalejdoskopie, nowe dziewczyny wogóle nie są zorientowane gdzie co leży i co ile kosztuje. Ich wiedza jest zatem na bardzo niskim poziomie ( -4). Zachowanie i wygląd też dają dużo do życzenia: tłuste włosy, brudne paznokie, brudne fartuchy i arogancja niektórych kobiet z obsługi woła o pomstę do nieba - dlatego - 5. Czasami ceny "przy kasie" różnią się od tych na półkach co dla mnie jest rzeczą karygodną. A jak zwrócisz kasjerce uwagę to ona niegrzecznie stwierdza, że to nie jej wina i nie ma mowy aby sprzedała ci towar po cenie z półki ( ja osobiście wychwyciłam 2 razy taką sztuczkę).Dopiero rozmowa z kierowniczką sklepu poskutkowała ale odbyło sie to kosztem ludzi stojacych w kolejce. Oferta asortymentowa raczej średnia. Kupując wędlinę lub mięso warto je wczesniej "powąchać", bo w domu może się okazać że ma "specyficzny zapach" i jest lepiąca czyli nieświeża. Kupując towar należy też zwracać uwagę na datę ważności (jeżeli jest ona jeszcze widoczna) , bo może się okazać ze jest on przeterminowany (- 4). Czas obsługi zależy od upodobań kasjerek tzn. albo kasjerka podejdzie do kasy, a jest ich 4, albo przy jednej kasie sznureczek klientów liczy nawet po kilkanaście osób (- 2). Wygląd sklepu jest ok, w miarę duży parking (+2).
Niezbyt przyjazna instytucja. Zachowanie "starszych pań" z personelu co najmniej nie na miejscu. To, że z usług tejże instytucji korzystają najczęsciej osoby bezrobotne, nie daje im prawa do traktowania ich jak osoby "drugiej kategorii". Ich wiedza jest na dobrym poziomie ale pozostałe wskaźniki na niskim: zachowanie -4, organizacja i czas pracy -3, wygląd miejsca obsługi -2.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.