Opinie użytkownika (25)

Końcówka zimy, a...
Końcówka zimy, a także końcówki kolekcji zimowych w sklepach. Pilnie poszukiwałam ciepłej kurtki, a że sezon już pod wiosenny to nie mogłam wybrzydzać. Byłam już chyba we wszystkich butikach Galerii Plaza i nic nie przypadło mi do gustu poza jedną kurtką Firmy Reserved. Po wejściu do sklepu w którym było umiarkowanie mało klientów, ubrania jakoś chaotycznie porozrzucane po stolikach, panował nieporządek na wieszakach, ubrania nie były poukładane rozmiarami, jednym słowem ciężko było coś znaleźć. A chodziło mi dokładnie o kurtkę, którą widziałam na manekinie wystawy sklepowej. Dlatego zwróciłam się o pomoc do pań sprzedających, które w tym czasie obsługiwały innych klientów. Gdy jedna z nich była już wolna podeszła do mnie i zapytała w czym może pomóc. Odparłam, iż szukam owej kurtki, oczywiście odnalazła ten model, była tylko jedna w niepasującym na mnie rozmiarze oraz ta z wystawy w moim rozmiarze. Kurtka bardzo mi się podobała. Ale niestety nie mogłam jej zakupić bo okazało się, że ubrań z wystawy Sklep nie sprzedaje. Pani pomocnie dodatkowo zaproponowała kilka innych fasonów, ale nic mi nie odpowiadało. Podziękowałam za pomoc i wyszłam.Personel zaangażowany, pomocny, nawet w tym nieładzie odnalazł interesującą mnie rzecz. Poza nieporządkiem panującym na półkach sklep czysty, dobrze zaopatrzony w nową kolekcję.

Artur_477

13.04.2012

Reserved

Placówka

Lublin, Lipowa 13

Nie zgadzam się (0)
Po wejściu do...
Po wejściu do apteki młody Pan Farmaceuta, ubrany był w biały fartuch z doczepionym identyfikatorem, siedział za ladą przy komputerze a na mój widok od razu powstał, odszedł od komputera i grzecznie mnie przywitał. Zapytał w czym może mi pomóc. Odparłam, iż chcę zrealizować receptę. Badawczo zerknął na receptę i podał z recepty antybiotyk w zastrzykach, po czym jeszcze raz porównał dawkę leku z receptą by nie było żadnej pomyłki. Zakupiła wszystko co było podane. Dodatkowo (już poza receptą) zapytał czy posiadam dodatkowe akcesoria do tych leków między innymi strzykawki, gaziki. Gdyby nie sugestia tego Pana o zakupie dodatkowych akcesoriów, zażycie tego leku wieczorem byłoby niemożliwe. Dodatkowo zapytał o Kartę tej apteki by móc "dobić punkty", kiedy odparłam., iż nie posiadam owej karty z wielkim zaangażowaniem pragnął założyć mi taką kartę, by móc z niej korzystać przy kolejnych zakupach w tej aptece. Po tym wszystkim zapakował wszystko do reklamówki, podał paragon, podziękował i pożegnał słowami: Do widzenia, zapraszam ponownie. Wnętrze apteki schludne, umiarkowanie mało wyeksponowanych leków w porównaniu do innych aptek, w których można dostać oczopląsu. Zachowana czystość podłogi, półek, szyb. Odpowiednie dobrane oświetlenie, które korzystnie wpływa na świeżość i ciepłą atmosferę tego miejsca.

Artur_477

13.04.2012

Dbam o Zdrowie

Placówka

Kraśnik, Urzędowska 36

Nie zgadzam się (0)
Hipermarket Real jak...
Hipermarket Real jak zawsze oblegany przez klientów. Tak było i tym razem. Pierwsza aleja na wprost od wejścia to produkty, które w danym czasie podlegają promocji. Według mnie jest to oszczędność czasu dla klientów bo nie muszą chodzić po całym sklepie i szukać danego produktu który jest w promocji a także duża "zachęta dla oka", bo jak to czasem bywa- niepotrzebne- ale w promocji i trzeba kupić. Po wejściu bez problemu znalazłam produkt, który mnie interesował. Chciałam kupić w promocyjnej cenie reklamowane wówczas pieluszki Pampers. Paczki pieluch były posegregowane rozmiarami, dzięki temu szybko odszukałam odpowiedni rozmiar, a nad tą stertą paczek pieluch wielki napis PROMOCJA i podana cena. Zabrałam jedną paczkę pieluch, miedzy czasie dokonałam pozostałych zakupów i podeszłam do kasy. Przede mną była tylko jedna osobą, kasjerka sprytnie ją obsłużyła i nadeszła kolej na moje zakupy. Przy skanowaniu paczki pieluch, kasjerka zachęcała mnie do zakupu drugiej paczki tych pieluch bo dopiero przy zakupie dwóch paczek obowiązuje ta promocja o którą mi pierwotnie chodziło. Gdyby nie chęć pomocy kasjerki, to nie tylko kupiłabym pieluchy w standardowej cenie ale także padłabym ofiarą reklamowego oszustwa. Moja nauczka z tych zakupów jest taka, że należy uważnie odczytywać szczegóły Promocji, zwłaszcza to co jest napisane drobnym drukiem.

Artur_477

01.04.2012

Real

Placówka

Lublin, Witolda Chodźki 14

Nie zgadzam się (0)
Przy żmudnych "babskich"...
Przy żmudnych "babskich" zakupach lubię czasem coś zjeść. Atutem Centrum Handlowego jest możliwość posilenia się w tym samym budynku. Udałam się do KFC. Przy ladzie spora kolejka a gdy już się doczekałam zamówiłam jedno z proponowanych dań. Sprzedający jak zawsze bardzo uprzejmi z uśmiechem przyjęli i błyskawicznie zrealizowali moje zamówienie. Było dużo ludzi i niemal wszystkie miejsca były zajęte. Z tacą pełną jedzenia usiadłam przy stoliku (tylko tam było wolne miejsce), który był zabrudzony okruchami i rozlaną colą. We własnym zakresie uporządkowałam to miejsce i mimo mało estetycznych warunków posiliłam się. Jedzenie bardzo smaczne i to przewyższa nad całą atmosferą tego miejsca. Dodatkowym atutem KFC są napoje- płacę za jedną sztukę a dolewam ile tylko chcę- według pragnienia. Przy kolejnych dużych zakupach gdy będę głodna na pewno tam wrócę coś zjeść. Polecam...

Artur_477

04.02.2012

KFC

Placówka

Nie zgadzam się (6)
Duży, przestronny, "dosyć...
Duży, przestronny, "dosyć wysokie ceny produktów", niewiele klientów ale za to czysty sklep. Po zakończonych zakupach udałam się do kasy. Bardzo miła Kasjerka do mnie: BATONIKA? Ja: Chętnie, a za darmo dajecie? Kasjerka: Nie, musimy każdemu proponować! Zachowanie Kasjerki na bardzo niskim poziomie profesjonalizmu.

Artur_477

30.01.2012

Delikatesy Milea

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (2)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi