Dwa dni temu odwiedziliśmy Leroy Merlin, by rozejrzeć się za jakimś małym meblem do łazienki. Co prawda o obsługę tam było niełatwo (nic dziwnego, zważywszy na fakt, iż market jest spory, a firma - zapewne z oszczędności - zatrudnia minimalną liczbę pracowników)natomiast już po "dorwaniu" jednego z pracowników byłem mile zaskoczony jakością tejże obsługi. Pani, która nas "otoczyła opieką", wypytała nas dokładnie, jaki to ma być mebel, tzn. wielkość, kolor, materiał, cena; po prostu dała z siebie wszystko. Nie spotkałem się jeszcze z taką obsługą w dużych marketach.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.