Wchodząc do Lidla mam wrażenie przestrzeni. Nie ma problemu z przechodzeniem między półkami i ludźmi. Wyjątek stanowią kosze. Tam niestety jest często dużo osób i nie można się swobodnie poruszać. Szczególnie, gdy jest wyprzedaż lub są markowe towary w dobrych cenach, wtedy często dochodzi do sprzeczek, ale to już wina klientów. Problem też jest z porządkiem w koszach. Produkty często są porozrzucane, bez opakowań. Na półkach produkty są poukładane, więc nie mam problemu ze znalezieniem tego czego szukam. Warto też wspomnieć o pieczywie, gdyż jest wypiekane na miejscu, więc jest chrupiące. W Lidlu często robię zakupy, gdyż jest ciekawy asortyment, a kasjerki szybko obsługują.
Za mało personelu. Za mały powierzchniowo sklep, przy takiej ilości towarów. Przez co jest ciasno i często nie można przejść. Towary są wykładane na bieżąco (stojące na środku kartony i wózki), nie ułatwiają przechodzenia między półkami. Obsługa przy kasie jest szybka, lecz brakuje kasjerów. Często pani, która wykłada towar biegnie do kasy, gdyż jest kolejka i zostawia towar na środku. Mimo tego personel jest miły. Często robię zakupy w Biedronce, gdyż jest coraz większy wybór asortymentu, a produkty (szczególnie owoce i warzywa) są w dobrej cenie. Bardzo ważna jest dla mnie też lokalizacja sklepu, a tą Biedronkę mam po drodze, gdy wracam z pracy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.