Salon T-Mobile, do którego się udałam, posiada bardzo dobrą lokalizację. Jest on usytuowany w centrum miasta, co sprawia, że odwiedza go wielu klientów. Wnętrze jest ładne, czyste i nowoczesne. Dwaj pracownicy przywitali mnie serdecznym ,,dzień dobry" i zaproponowali swoją pomoc. Miłym akcentem było poczęstowanie mnie firmowym cukierkiem. Konsultant, który przedstawiał mi poszczególne oferty był bardzo miły i z cierpliwością, wyczerpująco odpowiedział na wszystkie moje pytania. Szeroka gama różnorodnych telefonów i ofert, jak również przystępne ceny są zachęcające dla wielu klientów. Z salonu wyszłam zadowolona i zorientowana w temacie usług proponowanych przez tą sieć.
Dziś wybrałam się na zakupy do supermarketu Biedronka. Sklep posiada dość niewielki parking, przez co część zmotoryzowanych klientów rezygnuje z zakupów w tym miejscu. Co prawda parking jest mały, ale zadbany. Po wejściu do supermarketu byłam rozczarowana brakiem koszyków, które można nosić w ręce. Były tam tylko duże, metalowe wózki na monety, które nie zawsze przy sobie posiadamy. Asortyment był przejrzyście ułożony na czystych półkach, a jego cena zadowalająca. Gdy miałam problem ze znalezieniem interesującego mnie produktu poprosiłam o pomoc przechodzącą pracownicę. Kobieta bez zastanawiania zaprowadziła mnie do danego towaru. Po dokonaniu zakupów udałam się do kasy. Tam spotkała mnie niemiła niespodzianka. Otóż Pani stojąca przede mną w kolejce okazała się być znajomą kasjerki. Ta, po obsłużeniu koleżanki wdała się z nią w miłą pogawędkę nie zważając na to, że ja musiałam czekać, aż Panie skończą rozmowę. Gdy już przyszła moja kolej, jedyne co usłyszałam od kasjerki to kwota, jaką muszę zapłacić. Mimo tej sytuacji, sklep zrobił na mnie dobre wrażenie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.