Przy wejściu na salę sprzedaży były ulotki reklamowe, na sklepie było czysto. Zapytałam kasjerkę o plastolinę, pani od razu mnie zaprowadziła na dane stanowisko i bardzo pomogła mi w wyborze odpowiedniego towaru. Przy kasie zostałam miło obsłużona jednak dość długo musiałam czekać w długiej kolejce.
Wchodząc do sklepu przy kołowrotku zauważyłam foldery, natomiast na sali sprzedaży okropny bałagan, brudne podłogi, wszędzie kartony. Poprosiłam kasjera o wskazanie mi gdzie leżą konserwy turystyczne, kasjer coś odburknął pod nosem. Stałam w dużej kolejce, na koniec kasjer nawet sie na mnie nie popatrzył, brakowało płatnych reklamówek przy kasie w której mnie obsługiwano
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.