5.10.2009 r. byłam klientką w sklepie H&M w Galerii Łódzkiej. Jakość obsługi mogę ocenić jako niezadowalającą. Niestety. Od momentu wejścia przez ok. 5 minut nie zauważyłam żadnej ekspedientki, która mogłaby mi w jakikolwiek sposób pomóc. Postanowiłam się zatem rozejrzeć i okazało się, że znalazłam jedną ekspedientkę w przymierzalniach. Zajęta była porządkowaniem ubrań. Zapytałam o to, gdzie mogę znaleźć pewną rzecz, a ona odpowiedziała, że nie bardzo wie i "żebym rozejrzała się na dziale młodzieżowym". Nie spodobało mi się to zachowanie - ekspedientka powinna bardziej zainteresować się moim problemem i pomóc poszukać danej rzeczy lub poprosić innego sprzedawcę o pomoc. Zaobserwowałam, że panie pracujące w tym sklepie są bardzo zajęte wszelką pracą, z wyłączeniem obsługi klienta. Coś poprawiają, przewieszają, układają. Zdaje się, że nie zauważają ludzi robiących u nich zakupy.
Sklep był bardzo czysty. Towar ładnie i przejrzyście ułożony. Manekiny ciekawie przebrane. Plusem jest bez wątpienia także rozmieszczenie towaru - łatwo można skompletować niemalże cały strój. Akcesoria rozmieszczone są w pobliżu ubrań, co zwiększa szanse na sprzedaż wiązaną i jednocześnie umożliwia klientowi dobór dodatków do kupowanego towaru. Profesjonalnie obsłużyła mnie natomiast osoba za kasą. Używała zwrotów: "dzień dobry", "dziękuję", "miłego dnia". Była uśmiechnięta i pogodna. Mimo to obsługę w tym sklepie oceniam bardzo nisko. Klient czuje się pozostawiony sam sobie, musi niemalże dopraszać się o pomoc.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.