Dziś odwiedziłam drogerię Aster, choć mało znana w naszym mieście. Od samego wejścia została przywitana przez Pracownika. Trzy Pracownice, bardzo miłe i chętnie służyły pomocą. Szukałam podkładu do makijażu i poprosiłam o pomoc gdyż znalazłam firmę, z której wcześniej nie korzystałam. Natychmiast podeszła Pracownica, która rzeczowo i konkretnie potrafiła odpowiedzieć na moje pytania i wątpliwości. Przekonała mnie do zakupu. Kiedy podeszłam do kasy, kasjerska grzecznie przywiała mnie i zaproponowała dodatkowy promocyjny produkt. Z pewnością wrócą do tej drogerii.
Bardzo długa kolejka do stoiska z mięsem i wędliną. Panie rozmawiają między sobą, brak czapek na głowach, nie zmieniają rękawiczek.. Pani źle nabiła na wadze towar zamiast parówek sznkóweczkę, Kasjerka wyłapała błąd. Do kasy kosmiczna kolejka, obsługują dwie Kasjerki, które między sobą prowadzą prywatne rozmowy.
Brak pieczywa, brak dostępu do półek bo w wielu alejkach pozostawione palety z towarem jednak nigdzie nie widziałam personelu,ogólnie cały sklep wyglądał brudno i zupełnie nie przygotowany do sprzedaży długie oczekiwanie do kasy, kasjerska obsługuje bardzo wolno, płatność kartą ograniczona - Pani wiele razy próbowała wczytać kartę w końcu musiałam zapłacić gotówką.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.