Zakupiłam kupon do wykorzystania w Restauracji Bonaparte w Hotelu Arsenal Palace w Chorzowie. Hotel i sama restauracja pod względem wystroju i architektury robi wrażenie. Jedzenie także dobre, chociaż dosyć długo trzeba na nie czekać. Natomiast obsługa pozostawia wiele do życzenia. Nawet sobie jakoś radziła, kiedy na sali były zajęte tylko dwa stoliki. Natomiast, w momencie kiedy zaczęła się pora kolacji i zaczęli się schodzić goście hotelowi zupełnie się pogubiła. Na sali panował ogólnie bałagan - kelnerzy jakby nie wiedzieli, co należy do ich obowiązków. Byłam świadkiem, jak kelnerka zaprowadziła do stolika parę obcokrajowców i zaczęła im proponować wina i przystawki. W tym momencie do restauracji weszli kolejni goście - ta sama kelnerka zaczęła z połowy sali krzyczeć do nich, gdzie chcieliby usiąść i co przynieść do picia. W tym czasie reszta obsługi stała nie reagując.Wychodząc z restauracji przechodziłam koło recepcji hotelowej - Panie pracujące tam były pochłonięte rozmową i nawet mnie nie zauważyły. Nie raczyły nawet wstać i powiedzieć: "Do widzenia". Uważam, że w restauracji w 4 gwiazdkowym hotelu nie można pozwolić sobie na zatrudnianie nie profesjonalnej obsługi, ponieważ przyczynia się to do zniechęcenia gości do kolejnej wizyty w tym lokalu. Poza tym każdy z nas swoimi wrażeniami dzieli się ze znajomymi i tym samym krąg zniechęconych ludzi się powiększa.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.