Jako tajemniczy klient kupowałam opla Zafirę. Okazało się, że salon nie posiada żadnej Zafiry do jazdy testowej. Zadzwonił pracownik do drugiego salonu, okazało się, że też nie ma. Miał do mnie zadzwonić, gdy Zafira testowa się pojawi ale do dzisiejszego dnia nikt nie zadzwonił.
Przeprowadzałam badanie dla jednej z firm odnośnie standardów, jakie mają zachowywać pracownicy stacji, podczas pracy, mężczyzna, który obsługiwał w sklepie i nie tylko, bo też był przy podjeździe, na prośbę kobiety, która bardzo go prosiła, żeby zatankował jej benzynę, naprawdę weszła do sklepu, zaraz za mną odpowiedział bardzo niegrzecznym tonem " co pani sobie wyobraża, nikt tu pani nie naleje benzyny samoobsługa ": kobieta oczywiście wyszła, a pracownik się głośno zaśmiał.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.