W Da Grasso czekaliśmy godzinę czasu aby ktoś z obsługi przyszedł i przełączył nam program w telewizji, gdyż pilot nie działał trzeba było wymienić baterie. Przed przyjściem to lokalu zamówione telefonicznie zostały skrzydełka w ilości 16 porcji, a jak przyszło do podania to okazało się że jest ich mniej, co nie zostało powiedziane przy wejściu, aby zmienić zamówienie. Lokal jest ok i pizza tez ale co do organizacji to znam o wiele lepsze miejsca.
Będąc na dole na przyjęciu w owej pizzerii, rozczarowała mnie organizacja kelnerek i w ogóle całego szefostwa, gdyż były poproszone telefonicznie aby ustawiły stoliki tak żeby zmieściło się 16 osób przy jednym dużym stole po czym jak przyszliśmy stoliki stały osobno. Pomogli goście i kelnerka ułożyć to wszystko tak aby się wszyscy zmieścili przy jednym dużym stole. Chociaż pizzę mają pyszną ale co do organizacji przyjęć klapa na całego.
Chcąc kupić aparat fotograficzny w poszukiwaniu kogoś kto obsługuje to stanowisko udałam się do linii kas, kasjerka powiedziała, że już kogoś woła, ale i tak czekałam na sprzedawce 10 min jak się już zjawił to poprosiłam sprzedawcę, aby mi pokazał 3 wybrane przez siebie modele w celu przetestowania po czym sprzedawca poinformował mnie że może mi pokazać jeden wybrany przez ze mnie model aparatu!
Po wybraniu przez siebie rzeczy, chcąc zapłacić za zakup, podałam sprzedawczyni Kartę Podarunkowa i gotówkę. Sprzedawczyni poinformowała mnie że nie mogę połączyć transakcji gotówki z Karta Podarunkowa, co mnie lekko zaszokowało. Sprzedawczyni na tak duży sklep była sama, ale nic zapłaciłam gotówka.Jak robiłam w następnym terminie w tym sklepie zakupy i przyszło do płacenia była już inna sprzedawczyni i dało rade zapłaci gotówką i Karta Podarunkowa. Stwierdzam, że jeżeli zatrudniają nowych pracowników to wypada ich przeszkolić.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.