Masakra ! Odradzam wszystkim.Zamawialiśmy z mężem telefonicznie pizzę na grubym cieście i zamiast szynki (którą mają konserwową!!!-tak, tak w pizzy konserwowa szynka) wymieniliśmy składnik na kurczaka otrzymaliśmy pizzę na cienkim cieście i z tą nieszczęsną szynką. A że zależało nam na czasie powiedziałam pani, że przyjedziemy po nią sami (wtedy czas oczekiwanie wynosił pół godziny-bo z dojazdem godzinę). Mąż przyjechał , zapłacił i wziął pizzę , którą panie mu wydały przy barze, wrócił do domu i okazało się, że to nie jest zamawiana przez nas pizza. Zadzwoniłam więc do pani, a ona mi na to, ze ona zaznaczyła na zamówieniu i ze widocznie panie przy barze źle wydały, ale to trzeba znów sobie po nią przyjechać i że trzeba było sprawdzać przy odbiorze czy to jest ta , którą się zamówiło. Poprosiłam o kierownika, ale pani mi powiedziała, że skończył pracę, więc zadzwoniłam na drugi dzień do kolejnego kierownika, któremu przedstawiłam sytuację i miał mnie poinformować co i jak, wzięła pani kierownik mój numer telefonu i ... cisza. Tak traktują w "Oregano" klientów !!! Zapłaciłeś, to spadaj !!! Dodam jeszcze , ze pracowałam kiedyś w Makro, skąd zazwyczaj zaopatrywało się "Oregano" i wiem jakie składniki oni zawsze kupowali: z 1-dno dniowym terminem ważności, czasami nawet przeterminowane, ale skusiłam się, chciałam im dać szansę , w końcu za tyle lat mogło się coś zmienić na lepsze-pomyślałam, ale niestety nadal "Oregano" jest najgorszym lokalem w mieście !!!
Dotyczy hipermarketu Carrefoul w nowo powstałym Turawa Parku. Obsługa bardzo życzliwa, pomocna, ale jeżeli chodzi o punkt obsługi klienta to : niezorientowany na promocje jakie są obecnie w gazetce reklamowej , nie chcący służyć pomocą (mimo tego , że byłam z małym dzieckiem, nie chciała mi Pani przynieść odpowiedniego towaru), bardzo chętnie za to oddała mi pani pieniądze. Dodam jeszcze , że ruchu tam specjalnego jakoś nie ma, ja byłam jedyną klientką i ochroniarz obok mnie, więc nie sądzę , żeby pójście po 1 słoiczek dania dla dziecka,które jest w promocji, sprawiłoby Pani trudność. Pani powiedziała, że nie wszystkie dania są w promocji i może jedynie zwrócić mi pieniądze . Jak otrzymam pieniądze ze zwrotu, to mogę wejść jeszcze raz , żeby wybrać inny słoiczek, który jest w aktualnej promocji (ale to trzeba doczytać małym druczkiem, bo ona nie wie, które są promocyjnymi). Bardzo mi się to nie spodobało, tym bardziej, że nie było nikogo, prawie pusty sklep i ochroniarz obok, który mógłby poinformować osobę,która by przyszła składać reklamację, że Pani na minutkę wyszła. Dla mnie był to problem , gdyż z małym dzieckiem i siatką pełną wcześniej kupionych zakupów, wcale nie było to takie proste. Stąd oceny moje dotyczą Pani z działu reklamacji.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.