Moją wizytę w banku należy zaliczyć do nieudanych i raczej tych z kategorii jak szybko pozbyć się klienta: Po pierwsze Pani w trakcie mojej wizyty odebrała telefon co chyba wskazuje na brak szacunku do klienta wszystko jedno czy przychodzi zapytać o kredyt studencki czy wpłacić pieniądze na lokatę. Po drugie pani odesłała mnie do innego banku twierdząc , że w tym rzadko przydziela się kredyty studencki rzadko,( nie wyjaśniła w zasadzie nic i potraktowała tak z góry- fakt pani była starsza wiec może zapomniała, że system się zmienił i to klient jest najważniejszy . No cóż zresztą samo wejście do banku z sygnalizacją świetlną sprawia, że czuję się niekomfortowo- zatem włączam czerwone światło dla banku, może powinnam włączyć je tylko do tej pani, ale ta pani jest przecież wizytówką firmy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.