Profil użytkownika
Opinie użytkownika (2)
Zanim weszłam do...
Zanim weszłam do sklepu usłyszałam głośną muzykę, która niewątpliwie dobiegała z miejsca do którego zmierzałam. Muzyka jest jak najbardziej pożądana podczas zakupów, ale w tym przypadku kilka tonów niżej.
Półki i wieszaki rozmieszczone w (mam nadzieję) artystycznym nieładzie. Co nie zmienia faktu, że przejście pomiędzy niektórymi to nie lada wyczyn - musiałam albo obejść pół sklepu, żeby się gdzieś dostać albo uskuteczniać gimnastyczne wygibasy.
Sam sklep wygląda ładnie, jednak nowoczesny wystrój lokali w galeriach handlowych to obecnie standard, także nie ma się nad czym zachwycać.
Kwestia na którą zwróciłam uwagę to porozrzucane ubrania, nieposkładane i wiszące nie na swoim miejscu. Znalazłam sobie nawet ładną bluzkę, ale nie było mojego rozmiaru. Całkiem przypadkiem znalazłam taką na drugim końcu sklepu. Nie wyglądała jednak zachęcająco pomięta i zamiatająca podłogę.
Żeby oddać sprawiedliwość muszę przyznać, że ruch był całkiem spory.
Odszukałam wzrokiem kogoś, kto mógł należeć do personelu. Nie było to łatwe, ale w końcu znalazłam jedną panią (osoby przy kasie nie brałam pod uwagę) stojącą w kącie i przyglądającą się klientom (a można było przecież poskładać te nieszczęsne bluzki). Podeszłam i poprosiłam o pomoc w wyborze spodni, gdy okazało się, że nie ma takiego modelu jaki mnie interesuje, pani szybko się ulotniła zostawiając na moich ustach niewypowiedziane pytanie o ewentualne inne modele.
Ponieważ nie lubię takiego traktowania, ani nie lubię być natrętna i wręcz zabiegać o pomoc w sklepie - szybko wyszłam i zrezygnowałam na długi czas z odwiedzin w tym miejscu.
Lubię duże i...
Lubię duże i przestronne sklepy, a ten do takich należy - od razu zwróciłam na to uwagę. Kolejny fakt, który cieszył oko to niesamowity porządek na półkach. Spodnie złożone równo i schludnie, każda para na swoim miejscu. Ułożone według modeli (alfabetycznie!) oraz rozmiarami.
Każdy model został wyeksponowany na wygodnym do oglądania wieszaczku. Biorąc pod uwagę dwa powyższe aspekty stwierdziłam, że pomoc obsługi nie jest mi w zasadzie potrzebna.
Mimo wszystko bardzo szybko zjawiła się przy mnie uśmiechnięta i sympatyczna Pani, która po krótkim 'wywiadzie' na temat moich preferencji, zaproponowała kilka modeli i idealnie trafiła w mój rozmiar.
Mogę tylko przypuszczać, ale uważam że nie było to działanie w ślepo.
Pani z obsługi wciąż przy mnie czuwała i chętnie oceniała mnie w każdej parze spodni.
Muszę przyznać, że byłam przyjemnie skrępowana takim zainteresowaniem swoją osobą.
Ostatecznie nic nie kupiłam, ale to ze względu na ceny spodni - wolałam przemyśleć taki wydatek.
Ze sklepu wyszłam z uśmiechem i myślą, że na pewno tam wrócę.
