11 maja 2012 roku około godziny 14 postanowiłem zjeść coś smakowitego w restauracji Sioux. Znajomi o niej wspominali, więc sam postanowiłem przekonać się o jakości usług. Przede wszystkim w oczy rzucił się wystrój lokalu country&western. Usiadłem wygodnie przy jednym z wolnych stolików (nie było wyjątkowo dużo ludzi) i po około dwóch minutachi był już przy mnie jeden z kelnerów. Podszedł z serdecznym uśmiechem, dosyć entuzjastycznie spytał czy jestem na coś zdecydowany i po moim kilku minutowym przejrzeniu menu podchodząc znowu równie entuzjastycznie zapisał zamówienie. Karta dań ku mojemu lekkiemu zdziwieniu zawierała także tradycyjne dania, nie tylko kuchnię amerykańską i meksykańską. Zdecydowałem się na Shoarmę z wołowiną. Około 20 minut musiałem poczekać, ale warto było, bardzo smaczne danie. W międzyczasie zauważyłem, że tak samo miło są obsługiwani pozostali klienci. Całokształt zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Warto zauważyć, że przychodzi tu przede wszystkim kulturalne towarzystwo, takie odniosłem wrażenie. Zjadłem spokojnie, poprosiłem o rachunek, zapłaciłem. Kelner którego minąłem przy wyjściu powiedział coś w stylu "zapraszamy ponownie", ale byłem akurat skoncentrowany na muzyce, na którą zwróciłem uwagę dopiero pod koniec i dokładnie nie usłyszałem. Ogólnie mówiąc, bardzo przyjemna restauracja.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.