O godzinie 14-15 wszedłem do księgarni. Pierwsze wrażenie było pozytywne, grała muzyka, telewizory były włączone. Na sali sprzedaży panował umiarkowany ruch pracownicy obsługiwali oraz wykładali towar . Półki były czyste, panował na nich porządek, produkty były poukładane , nie zauważyłem żadnych braków na regałach z nowościami. Strefa gier była aktywna. Po wstępnym rozeznaniu( na sali było 4 pracowników, dwóch przy kasie , jeden na Sali ,oraz przy punkcie info jeden) zacząłem przechadzać się i oglądać płyty Cd i poszukiwać wolnego pracownika.. Po chwili poszukiwań przywitała mnie młoda dziewczyna( ok. 23 lat) o prostych włosach za ramiona z kolczykiem w wardze., miała około 165cm wzrostu. Układała produkty dalej produkty, wiec zapytałem czy może mi zaproponować jakąś ciekawą książkę na wyjazd wakacyjny. Zapytała mnie czy to może być kryminał ja odpowiedziałem że tak i pokazała promocje kryminałów o 25% tańszych. Pracownik wypytał mnie jakie kryminały przeczytałem odpowiedziałem że Krajewskiego. Zaprowadziła mnie do stanowiska z kryminałami nie w promocyjnych cenach. Ostatecznie przekona lamnie do promocji proponując również drugą książkę. Konsultantka sprawiała wrażenia bardzo oczytanej i uprzejmej. Zdecydowałem się na dwie książki w promocyjnej cenie: „Zagadka Dickensa” oraz „ pies Baskervillów”. Podziękowałem za obsługę i udałem się do punktu info. Zapytałem pani o dostępność książki „ Walonowie u ducha góry”. Obsługująca mnie dziewczyna w wieku ok. 25 lat, miała 170cm wzrostu włosy za ramiona ciemne. Poinformowała mnie uprzejmie, że ten tytuł nie jest dostępny ponieważ nie ma go an magazynie. Zaproponowała również monitorowanie tej książki przez internetowa stronę empiku, ponieważ do tygodnie powinna drukarnia je przesłać i wtedy mogę zamówić bezpłatnie książkę na adres tamtejszego empiku i odebrać osobiście. pokazała poszukiwane przeze mnie książki Pani pokazała dostępne na półce przewodniki oraz sprawdziła w komputerze jakie przewodniki są dostępne na zamówienie. Podziękowałem za chętnie udzielane mi porady, pooglądałem jeszcze chwilę książkę oraz przeglądnąłem stanowisko płytami cd i udałem się do kasy. W kasie obsługiwała mnie pani Kasia wyższa od swojej koleżanki z punktu info . Była bardzo miła do zakupu zaproponowała ekologiczną torbę oraz płytę Kamila Bednarka. Skorzystałem z zakupu torby. Audyt zakończyłem o godzinie 14-38. Przez całą wizytę nie zauważyłem ochroniarza na sali sprzedaży. Po około 40 minutach wróciłem do salony by dokonać zwrotu. Przy kasie były dwie osoby pierwsza to wysoki blondyn w okularach i kręconych włosach oraz pani kierownik ok. 30 lat, włosy za ramiona. Najpierw obsługiwał mnie pan później zawołał swoja koleżankę. Zwrot był dokonany bezproblemowy. Oboje pracownicy proponowali mi zamianę na inna książkę ale nie skorzystałem. Następnego dnia o godzinie 9-10 odbyłem rozmowę telefoniczną z pracownikiem. Rozmowa nie trwała długo ok. minuty. Odebrała pani Dobrawa przestawiła oraz powiedziała standardowa regułkę o nazwie firmy i lokalizacji. Była bardzo uprzejma, zaproponowała odłożenie książki na moje nazwisko, ale poinformowała również iż książek w salonie jest dość dużo i zaprosiła salonu w sferze.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.