chciałem zakupić płyty cd. po tym jak zwiedziłem cały market w poszukiwaniu namierzyłem pana który ewentualnie mógłby mi pomóc,po nawiązaniu ewidentnego kontaktu wzrokowego pan tuż przede mną skręcił w alejkę i sobie odszedł. miałem ochotę wyjść z tego sklepu ale gdyby nie to ze naprawdę potrzebowałem tych płyt pozostałem i zapytałem kasjerkę w mojej sprawie i ta dopiero po nie małych problemach mi wskazał miejsce pobytu tychże płyt.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.