Carrefour

(3.94)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4767 z 7527)

Od pewnego czasu...
Od pewnego czasu w tym hipermarkecie otwierane są wszystkie kasy, dzięki temu nie ma już tak olbrzymich kolejek jak wcześniej. Tak było też wczoraj, w kolejce byłam trzecia. Korzystałam z kasy obsługiwanej przez osobę niedosłyszącą - często tak robię. Osoba ta była bardzo miła, starała się pracować jak najszybciej. Obsługa na sklepie (jak już udało mi się kogoś znaleźć, co niestety nie było zbyt łatwe) precyzyjnie wskazała mi regał z szukanym produktem. Do stoiska z wędlinami była dosyć duża kolejka, ale po jakiś 3 min stania przyszła druga ekspedientka i kolejka się zmniejszyła. Generalnie jestem zadowolona z zakupów w tym sklepie.

Katarzyna_1509

16.12.2009

Placówka

Warszawa, Powsińska 31

Nie zgadzam się (18)
W dniu 15.12.2009rrobiłam...
W dniu 15.12.2009rrobiłam zakupy w sklepie Carrefour, Na wejściu piękna świąteczna wystawa produktów świątecznych zachęcających do kupowania prezentów, duży wybór asortymentowy. Niestety na dziale serów i obok na wędlinach gdzie chciałam zrobić zakup jedna pani obsługująca dwa stoiska na dodatek odwrócona plecami nie zauważyła klienta przy ladzie, po chwili oczekiwania, przyglądając się jak pani rozpakopwywuje dliny z foli zawołałam czy ktoś ty obsługuje? Pani odpowiedziała za chwileczkę i porzucając swoje dotychczasowe zajęcie podeszła i zrealizowałą moje zamówienie. Niestety w tym czasie na dziale wędlin stała kolejka kilku klientów oczekująca na obsługę, dwie osoby w między czasie zrezygnowałąy z zakupów wędlin. Podobno jest na dziale mrożonek i ryb świeżych , jedna osoba obsługuje te dwa działy. Chciałam kupić mrożonki na wagę, ale zrezygnowałam ponieważ Pani Najpierw obsługiwała klientów na dziale ryb świeżych, oczywiście miała jednorazowe rękawiczki i fartuch, ale pomyślałam iż to co będzie nakładać przejdzie zapachem ryb.(Tak już wcześniej przy poprzedniach zakupach było). Wybór asortymentu duży ale zła organizacja pracy na stoiskach, stanowiskach i działach co bardzo utrudnia sprawne zakupy. Podobnie jest na dziale warzyw jeden pan obsługuje wagi i zdarza się że wykłada towar co powoduje oczekiwanie przy wadze( może z braku personelu zainstalować samoobsługowe wagi!), podobnie z wagą na słodyczach kolejny raz brak papieru drukującego ) nie można dokonać zakupu cukierków na wagę, nie ma nikogo z obsługi kto by się tą sytuacją zainteresował)

Anna_1013

16.12.2009

Placówka

Szczecin, Wiosenna 32

Nie zgadzam się (23)
Ponieważ znajdowałam się...
Ponieważ znajdowałam się w okolicy sklepu Carrefour, postanowiłam zrobić w nim zakupy. Po wejściu do budynku zauważyłam dość liczne śmieci na podłodze. Przy wejściu na salę sprzedaży niestety nie było żadnych ulotek z promocjami. Zauważyłam że aktualnie w promocji znajdują się mandarynki, więc postanowiłam je kupić. Moją uwagę zwrócił pan "ochroniarz" który stał obok stoiska owocowo- warzywnego i dość głośno dyskutował, chyba ze swoim znajomym. Jeszcze w trakcie nakładania mandarynek do siatki, pewien klient zwrócił uwagę że waga nie działa poprawnie. Po nałożeniu towaru postanowiłam go zważyć, niestety po położeniu siatki na wadze, wyświetliła ona błąd. Doszłam do wniosku, że pan miał rację i towar najprawdopodobniej ważony jest przy kasie. Gdy już miałam odejść od stoiska z owocami, ochroniarz zapytał czy zważyłam towar. Odpowiedziałam, że nie, ponieważ waga jest zepsuta a o odpysknął "a kto tak pani powiedział". Skierował się w stronę kasy a ja za nim. Jeszcze raz umieściłam siatkę na wadze a ona jeszcze raz wyświetliła błąd. Ochroniarz zabrał moją siatkę i wulgarnym wręcz tonem powiedział "ale jest jeszcze jedna kasa". Położył mandarynki na drugiej kasie, zważył je i wydrukował naklejkę z ceną. Gdy wzięłam ją do ręki okazało się że cena na naklejce w zupełności różni się od tej wywieszonej nad owocami. Poinformowałam o tym ochroniarza, który tylko odburknął że waga wyświetla błędne ceny ale po skasowaniu na kasie są one poprawne, po czym dość szybko udał się w stronę magazynu, jakby nie miał ochoty ze mną rozmawiać. Nie miałam już zamiaru robić reszty zakupów. Podeszłam do kasy. Taśma nie była zbyt czysta, widoczna była na niej rozsypana mąka. Kasjerka przywitała się słowami "dzień dobry". Po skasowaniu mojego towaru, zapytała o kartę Rodzinka i po otrzymaniu karty i należności za towar, pożegnała mnie. Jeszcze przy kasie sprawdziłam czy oby na pewno cena mandarynek się zgadza i na szczęście tak było.

Anna_439

12.12.2009

Placówka

Jasło, Baczyńskiego 20

Nie zgadzam się (30)
Będąc na zakupach...
Będąc na zakupach w centrum handlowym Arena w Gliwicach udałam się po drobne zakupy do hipermarketu Carrefour. Na samym wejściu panował porządek, ulotki były ładnie poukładane, koszyki były dostępne. Wszystko wyglądało schludnie i czysto. Przeraził mnie tylko jeden duży wózek widłowy, który stał na środku przejścia między regałami z zabawkami dla dzieci, a kosmetykami co utrudniało dojście do wielu produktów. Nie było osoby, która zajęłaby się usunięciem go z drogi. Przechodząc dalej do regałów z ciuchami zobaczyłam okropny nie porządek na wieszakach z ciuchami.Wyglądało to bardzo nieładnie. Kiedy doszłam do produktów z warzywami i owocami zobaczyłam promocję mandarynek, która bardzo kusiła ceną jednak produkt ten odbiegał od normy jeśli chodzi o wygląd. Klienci nawet nie byli zainteresowani kupnem jak bliżej podeszli i zobaczyli produkt. Kiedy zrobiłam już wszystkie zakupy udałam się do kasy, gdzie Pani w ciemnych włosach i okularach obsłużyła mnie bardzo sprawnie, byłą bardzo miła i sympatyczna. Ogólnie, gdyby nie incydent z mandarynkami oraz nieporządek z ciuchami, ocena sklepu byłaby znacznie wyższa.

Koska

11.12.2009

Placówka

Gliwice, Jana Nowaka Jeziorańskiego 1

Nie zgadzam się (33)
Jestem pełna podziwu...
Jestem pełna podziwu dla Pań ze stoiska mięsnego. Dziś w promocji jest schab bez kości za 10.49 zł kilogram. Ze względu za zbliżające się święta i oczywiście atrakcyjną cenę, kolejka do stoiska mięsnego nie zmniejsza się. Ku mojemu zaskoczeniu Panie cierpliwie odpowiadają każdemu klientowi na pytanie "po ile schab?" i wyszukują najładniesze kawałki mięsa - bo każdy chce wysoki i bez tłuszczu.

Ewelina_366

11.12.2009

Placówka

Szczecin, al. Bohaterów Warszawy 42

Nie zgadzam się (24)
Od razu po...
Od razu po wejściu do Carrefoura w Pestce zapytałem pierwszych z brzegu pracowników o dział z artykułami papierniczymi. Ci ponieważ byli zajęci układaniem palet, wskazali mi kierunek w którym miałem się udać. W dziale papierniczym pani z obsługi na pytanie o kalendarze i eleganckie notesy zaprowadziła mnie w dwa miejsca w których znajdowały się poszukiwane przeze mnie produkty. W całym sklepie panował nienaganny porządek ale reklamy nadawane z głośników mogły trochę irytować. Kobieta, która je czytała gubiła się w tekście przez co słuchający mogli się pogubić w tym o co właściwie chodziło. Największa niedogodność spotkała mnie przy kasie, gdzie okazało się, że pani kasjerka nie ma dosyć gotówki by wydać mi 40 zł. Z tego powodu musiałem poczekać prawie 10 minut do nadejścia menedżerki, która uzupełniła stan kasy.

zarejestrowany-uzytkownik

10.12.2009

Placówka

Poznań, Kaspra Drużbickiego 2

Nie zgadzam się (30)
Moim zdaniem sklep...
Moim zdaniem sklep ma bardzo dobrą lokalizację. Znajduje na obrzeżach miasta, jednak na tyle blisko, że bez problemu można dojechać tam komunikacją miejską. Parking jest wystarczająco duży. Asortyment produktów jet bardzo szeroki, jednak ze względu na zbliżające się Święta w sklepie jest znacznie większy ruch, czego efektem jest mały bałagan na półkach. W części spożywczej widać pracowników sklepu, do których (przynajmniej z założenia) można kierować pytania. Niestety w części RTV nie było żadnego pracownika, a przechodząca akurat Pani sprzedawczyni jak to oznajmiła: "ja jestem z innego działu" i nie była w stanie wskazać lokalizacji szukanego produktu. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie brak kolejek, mimo zwiększonego ruchu przy kasie była tylko jedna osoba. Pani kasjerka schludnie ubrana, jednak bez widocznego identyfikatora. Moim zdaniem kasowanie produktów było trochę powolne, jednak brak kolejki do kasy w zupełności to rekompensuje. Zawsze trzeba brać pod uwagę, że ktoś dopiero zaczyna.

Cliente;)

06.12.2009

Placówka

Poznań, Szwedzka 6

Nie zgadzam się (28)
Kolejki do kas,...
Kolejki do kas, zbyt malo kas bylo czynnych.Co trzecia kasa czynna. Ceny na paragonie nie zgadzaja sie z tym, co widzimy na polkach. Brak mozliwosci poinformowania sie, gdzie dany towar znajde. Na dziale obuwie zle spiete zabezpieczeniem buty, nie mozna ich zmierzyc. Nie widac pracownikow na hali, ktorych mozna by bylo spytac o interesujacy nas towar.

Danuta_82

06.12.2009

Placówka

Warszawa, Głębocka 15

Nie zgadzam się (22)
Niemiła obsługa przy...
Niemiła obsługa przy kasie i brak kompetentnego pracownika w dziale ze sprzętem komputerowym. Niestety pracownik sklepu nie potrafił mi ani nic wyjaśnić, ani zajrzeć do specyfikacji sprzętu i jego możliwości. Pomijając fakt, że bardzo trudno jest się doprosić, żeby ktoś przyszedł. Pani w kasie nie była miła, gdyż płaciłem karta kredytową, a dodatkowo miałem również bony. No ale to przecież pomysł marketu na takie promocje, a nie mój. Sprzęt zakupiłem sam, płatność z niechęcia, ale jednak pani kasjerka przyjęła, więc ostatecznie udało mi się postawić na swoim.

zarejestrowany-uzytkownik

05.12.2009

Placówka

Gdańsk, Shuberta 102A

Nie zgadzam się (21)
Samoobsługowa stacja paliwowa...
Samoobsługowa stacja paliwowa z tanim paliwem, ale niestety bardzo zanieczyszczona. Na podjazdach dla samochodów dużo rozlanego paliwa, smarów, trudno powiedzieć jakich jeszcze substancji. Największym jednak mankamentem jest długa obsługa. Pani kasująca za paliwo w międzyczasie je kanapkę i rozmawia z koleżanką, więc niestety wszystko się wydłuża. Dodatkowo są wydawane bony, więc wszystko się opóźnia. Przy dystrybutorach nie ma ani rękawiczek, ani nic, czym można wytrzeć szybę, zrobić jakiś porządek w samochodzie. Najlepiej szybko zatankować i odjechać.

zarejestrowany-uzytkownik

05.12.2009

Placówka

Gdańsk, Shuberta 102A

Nie zgadzam się (25)
Kasa. Względy porządek...
Kasa. Względy porządek wokół kasy. Kasa do 10 artykułów. Kasjer z widoczną plakietką, czysty strój służbowy. Zachowanie daje dużo do życzenia. P. K. całkowicie ignoruje wcześniejszego klienta. Rozgląda się wokół. Jako pierwsza mówię: "dzień dobry", kasjer odpowiada. Widząc kartę skarbonka bierze ją ode mnie, jednocześnie mówiąc: "karta skarbonka jest?". Brak kontaktu wzrokowego, brak uśmiechu i jakiegokolwiek zagajenia rozmowy. Skanowanie produktów dość sprawne, choć podczas obsługi, kasjer rozmawia z koleżanką z kasy obok, która właśnie wróciła na kasę. Cicho podaje kwotę końcową. Podając kasjerowi kartę płatniczą trzymam ją kilkanaście sekund w geście podania, po chwili kładę ją półeczkę, bo kasjer całkowicie mnie ignoruje i rozgląda się wokół. Po chwili bierze kartę, drukuje się paragon i kupony, na które dość długo czekam, bo kasjer rozgląda się wokół. Po oddaniu karty nie ma podziękowania za zakupy i zaproszenia na następne. Kasjer nie mówi nawet do widzenia. odchodzę.

merope

04.12.2009

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (24)
moj syn kupil...
moj syn kupil czajnik.jak wrocil do domu to sie okazalo ,ze w kartonie nie ma gwizdka do niego ,a on nie wzial paragonu.podjechalem za jakis czas i pytam w informacji co jest grane i pani bez problemu dala gwizdek.pytam o paragon ,a ona mowi ,ze nie ma problemu ,bo oni znaja swoje produkty ,wiec wierzy mi i rozpoznaje towar

jac1968

03.12.2009

Placówka

Chojnice, al. Bayeux 1

Nie zgadzam się (16)
W hipermarkecie Carrefour...
W hipermarkecie Carrefour dokonywałam zakupów na stoisku mięsnym zauważyłam, że niektóre produkty nie miały cen. Poprosiłam sprzedawczynię o podanie ceny kiełbasy żywieckiej marki Morliny, zamiast ceny Pani zapytała "a ile?? ". Po raz drugi poprosiłam o sprawdzenie ceny, kiedy sprzedawczyni przewróciła wymownie oczami i poszła po listę wędlin poszukać kodu tego towaru. Uważam, ze takie zachowanie jest niedopuszczalne ze strony sprzedawcy ponieważ osobiście odczytałam to w następujący sposób: 1. cena zależy od ilości 2.przewrócenie oczami to lekceważenie klienta. Ponadto zaobserwowałam że firma Carrefour ogranicza zakup produktów będących na promocji dotyczy to np. cukierków na wage (cena ok17zł/kg) klient może kupić max.2kg kawy rozpuszczalnej Jacobs klient może kupić max.6szt.

Marta_836

02.12.2009

Placówka

Kraków, Medweckiego 2

Nie zgadzam się (11)
W dniu 2...
W dniu 2 grudnia 2009 r. dokonywałem drobnych zakupów spożywczych w Carrefour, który znajduje się w Zielonej Górze przy ul. Dąbrówki. Podjechałem tam samochodem i zostawiłem go w podziemnym parkingu, a schodami ruchomymi udałem się na górę. Wcześniej zauważyłem,że szyba na drzwiach samoczynnie się otwierających jest potrzaskana i w sposób mało estetyczny zaklejona jakąś taśmą. Sprawiało to wrażenie niechlujstwa i automatycznie zakodowałem sobie w głowie ten obrazek, co dawało mi pewien dyskonfort w dalszym pobycie w tym obiekcie. Przy wejściu na halę sprzedażową gdzie są koszyki zakupowe zauważyłemi kolejny niezbyt ciekawy przyczynek do dokonywania zakupów w tym obiekcie, to fakt, że większość koszyków była brudna. Wygłądały tak jakby ich nikt nigdy nie czyścił. Dlatego wolałem znależć wolny karton i tam wkładać zakupy. Przechodząc obok stoiska z owocami i warzywami napotkałem reklamowane pomarańcze po promocyjnej cenie. niestety dużą ilość owoców - pomarańczy była w stanie zepsucia co zniechęciło mnie do ich nabycia. Nie zauważyłem żeby ktoś z obsługi próbował dokonywać selekcji tych owoców, a kolejni klieńci buszujący na tym stoisku jeszcze bardziej uwidaczniali jakość tych pomarańczy. Na stoisku z wędlinami zostałem obsłużony sprawnie i prawidłowo z dodatkową wyczerrpującą odpowiedzią na pytanie o określony wyrób garmażeryjny. w tym czasie było czynnych 6 kas, przy których było około 3-4 klientów - przy każdej. Usdtawiłem się w jednej z kolejek do tych kas. Kasę obsługiwał młody mężczyzna - obsługa była sprawna - a jedyny problem, często spotykany to problem z drobnym bilonem - wyrażnie obserwowalny fakt jakby jego niedoboru w kasach co sprawia,że pomimo chęci ze strony kasjerów często obsługa się przeciąga.

zarejestrowany-uzytkownik

02.12.2009

Placówka

Zielona Góra, Dąbrówki 5

Nie zgadzam się (23)
Wszystkie centra handlowe...
Wszystkie centra handlowe od czasu do czasu robią różnego rodzaju promocje, czy to stosując obnizkę cen, czy też dając różnego rodzaju gratisy. Niekiedy jednak za zakupy i co oczywiste, pozostawione u nich pieniądze można dostać bony, które można zrealizować... tylko u nich. Taka promocję swego czasu wprowadziło CH Plejada a dokładnie Carefour. Kupując w czwartki mozna otrzymać zwrot 5% pieniędzy w postaci bonów. Będąc, przypadkowo, w czwartek 26 listopada w tym właśnie sklepie usłyszałem od jednej z klientek że kupując zabawki za 100 zł otrzymam bon za 40 zł. Jako że święta sie zbliżają a dzieci w mojej rodzinie jest sporo, postanowiłem wykorzystać sytuację i kupic kilka zabawek na prezenty. Nie ukrywam, ze świetnie się przy tym bawiłem. Odchodząc od kasy skierowałem swoje kroki do biura obsługi klienta. Nie musiałem daleko chodzić, ponieważ kolejka do BOK była tak długa, że kończyła sie zaraz przy mojej kasie. Jeden rzut oka na kolejkę wystarczył aby się zorientować, że czeka mnie długi dzień a rzczej popołudnie. Udałem się do BOK z pytaniem czy można przyjść innego dnia aby otrzymać bony. Niestety odpowiedź była negatywna. Carefour zafundował sobie w przededniu świąt niechęć klientów. Szkoda, że nie było nikogo z menagerów tegoż sklepu w pobliżu kolejki do BOK. Usłyszeli by on z całą pewnością jakimi epitetami posługują się klienci w stosunku do nich i do Bogu ducha winnych pracownic BOK które doiły się i troiły aby rozładować kolejkę i niezdrową atmosferę. A wystarczyło tak niewiele. Poprostu należało umożliwić klientom odbiór bonów w innym dniu. W kolejce spędziłem dokładnie 1:27 minut. Czas umilałem sobie obserwując to całe zamieszanie.

zarejestrowany-uzytkownik

02.12.2009

Placówka

Sosnowiec, Staszica 8b

Nie zgadzam się (19)
Kolejki (na 5...
Kolejki (na 5 możliwych kas) najczęściej otwarte są 2 lub 3. Nawet w piątki, w godzinach popołudniowych, gdy ludzie wracają z pracy, robią zakupy na weekend, nie ma otwartych wszystkich kas. Braki na półkach, zgniłe, nieświeże owoce. Ciężko znaleźć świeże mandarynki i banany, nie wspominając juz o cytrynach czy winogronach, rzadko sprzątana jest podłoga pod "wysepką" Brak obsługi w dziale z alkoholami. Klienci którzy chcą kupić alkohol rezygnują z czekania i udają sie do sklepu z winami (kilkanaście metrów dalej), taka sama sytuacja z LOTTO (kiosk RUCHU w pobliżu)

Karol_181

01.12.2009

Placówka

Warszawa, Aleja Komisji Edukacji Narodowej 36

Nie zgadzam się (21)
Po wybraniu interesujących...
Po wybraniu interesujących mnie produktów, udałam się do kasy. Podeszłam do kasy przy której stała tylko jedna osoba.Kasjerka miała około 50 lat. Czarne, krótkie włosy i okulary. Ubrana była w ubranie firmowe. Na identyfikatorze widoczne było imię i nazwisko- Jolanta W. Zaczęłam wypakowywać produkty z wózka. Kasjerka obsługiwała stojącą przede mną dziewczynę z pochmurną miną. Po zeskanowaniu wszystkich produktów powiedziała kwotę do zapłaty. dziewczyna podała kartę. Kasjerka podała urządzenie do PIN-u, mówiąc "PIN proszę". Po chwili zwróciła się do klientki "odmowa" , powiedziała to takim tonem, że dziewczyna się zaczerwieniła. Chciała coś powiedzieć, ale kasjerka powiedziała do niej " chwila, jeszcze raz spróbuję. Klientka jeszcze raz wbiła PIN i tym razem transakcja się powiodła. Kasjerka oddała jej kartę, podała paragon i burknęła "do widzenia". Nie patrząc na mnie zaczęła skanować moje zakupy. Poprzednia klientka nie zdążyła jeszcze zapakować swoich zakupów i kasjerka ponuro na nią spojrzała. Po skończeniu powiedziała kwotę do zapłaty. Podałam 50zł. Kasjerka nie wiedzieć czemu westchnęła bardzo głośno i nie zadowolona podała resztę i paragon. Pożegnała się ze mną podobnie jak z poprzednią klientką nie miłym "do widzenia" . Obsługa fatalna. Dość często robię tam zakupy i zdarzają się różne kasjerki, ale ta Pani zdecydowanie powinna zmienić nastawienie do klientów.

Joanna_99

30.11.2009

Placówka

Elbląg, Płk. Dąbka 152

Nie zgadzam się (20)
Jak co wieczór...
Jak co wieczór wybieram się po zakupy. Dzisiaj wybrałem jeden ze sklepów Carrefour w którym do tej pory jeszcze nie byłem. Moje pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne. Tuż przy wejściu zauważam iż jest to jeden z większych sklepów, co oznacza szerszy wybór towaru. Niestety ponieważ mam ograniczoną ilość czasu dlatego od razu podchodzę do pracownika sklepu, ustawiającego produkty na półkach i pytam, gdzie znajdę herbaty. Oczywiście jestem mile zaskoczony wiedzą pracownika. Od razu wskazuje mi alejkę gdzie ją znajdę. Po drodze mijam kolejnego pracownika zajętego rozstawianiem towaru na półkach. Mam to po co przyszedłem tak więc udaję się do kasy. Na około dziesięć kas dwie są otwarte. Staję przy pierwszej lepszej w której jest jak najmniejsza liczba klientów. Jestem czwarty w kolejce. Powoli wykładam towar na taśmę. Kiedy przychodzi moja kolej, Pani kasjerka mówi mi że alkohol można kupić tylko w kasie obok. Spytałem " A po czym mam poznać że akurat w tej kasie nie mogę kupić alkoholu?" niestety nie otrzymałem odpowiedzi. Lekko zdenerwowany zabieram wszystkie produkty do odpowiedniej kasy. Po raz kolejny muszę czekać w kolejce, co nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy. Do zakupu alkoholu przeznaczona jest specjalna kasa, ale niestety była ona zamknięta.

Piotr_828

29.11.2009

Placówka

Rzeszów, Obrońców Poczty Gdańskiej 30

Nie zgadzam się (11)
Pojechaliśmy wieczorem na...
Pojechaliśmy wieczorem na szybkie zakupy. W koszu z wyprzedażą zauważyłam mleczko do ciała z nalepioną ceną 8 zł, włożyłam do swojego koszyka. Szybciutko uporaliśmy się z zakupami i poszliśmy do kasy. No i czar prysnął. Okazało się, bowiem, że owe przecenione mleczko wcale nie jest przecenione, jak i pozostałe w koszu z wyprzedażą, podobno zapomnieli zmienić w systemie i nie było nikogo, nawet osoba pełniąca t.zw. dyżur dyrektorski kto mógłby to zmienić.W końcu ktoś wpadł na pomysł, żeby iść na drugi koniec, do obsługi klienta to pewno zwrócą nam te ok.3 zł różnicy w cenie. Nie chodzi o te 3 zł, ale o fakt, zawalili, nie umieją sobie poradzić, to przynajmniej mogliby sami biegać z moim paragonem i zwrócić mi tę różnicę. Skoro kazali mi biegać, to zostawiłam im ten niefortunny towar i poszłam. Myślę, że mają niekompetentnych ludzi na stanowiskach, myślę, że osoba pełniąca zaszczytny dyrektorski dyżur powinna być bardziej błyskotliwa, a przede wszystkim, powinna mieć więcej uprawnień. Gdyby ten młody człowiek pomyślał, wziąby ode mnie paragon , przyniósłby mi te pieniądze i przeprosił, byłoby elegancko, a mnie przyjemnie, że dbają o swojego Klienta, bo to przecież KLIENT PŁACI IM PENSJĘ.

ANNA_1125

29.11.2009

Placówka

Bytom, J. Nowaka Jeziorańskiego 25

Nie zgadzam się (25)
Dziś udałem się...
Dziś udałem się na zakupy do hipermarketu Carrefour, który znajduje się w Galerii Lubelskiej w Lublinie. Zakupy trwały od 13:00 do 14:30. Celem wizyty było kupno podstawowych produktów spożywczych na weekend. Ze znalezienie miejsca nie było problemu, przed galerią znajduje się duży parking. Jeśli chodzi o czystość, to jak najbardziej zachowana. Wewnątrz widać, że personel sprząta - po hipermarkecie jeździła maszyna czyszcząca podłogę. Na zewnątrz parking nie był brudny, nie poniewierały się po nim śmieci. Półki nie były puste i nie brakowało na nich towaru. Pracownicy na bieżąco rozpakowywali go i układali na swoje miejsce. Podobało mi się to, że zarówno warzywa i owoce były świeże, co w niektórych hipermarketach jest rzadkością. Sklep dysponuje swoją piekarnią, co za tym idzie, można kupić ciepłe i świeże pieczywo. Bardzo duży wybór towarów jest kolejnym plusem. Można wybierać zarówno pod względem jakości, bądź ceny. Każdy znajdzie coś dla siebie. Pracownicy ubrani w uniformy sklepu. Czyści i zadbani. Wykonywali swoją pracę bardzo sprawnie i kompetentnie. Najbardziej podobało mi się to, że sklep daje szansę każdemu człowiekowi, który chce pracować. Chodzi mi o to, że przy kasie obsługiwał mnie głuchoniemy Pan. Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją w Lublinie, jeśli chodzi o super i hipermarkety i uważam, że jest to bardzo dobry pomysł, bowiem Pan na kasie bardzo dobrze i sprawnie wykonywał swoją pracę. Cieszę się, że sklep podjął taką inicjatywę i dał mu szansę. Inne sklepy powinny brać z niego przykład. Opinia: Wszystkim, który nie mięli okazji odwiedzić Galerii Lubelskiej i Carrefour’a, który się w niej znajduje, powinni tam zajrzeć. Uważam, że nie zawiodą się i będą zadowoleni z zakupów, tak samo jak ja.

Zaq

28.11.2009

Placówka

Lublin, Aleja Generała Władysława Andersa 9

Nie zgadzam się (19)

Carrefour

Carrefour to sieć handlowa, która posiada w Polsce ponad 900 sklepów, zaliczają się do nich hipermarkety, supermarkety, sklepy hurtowo-dyskontowe, osiedlowe, specjalistyczne oraz sklep online. Przedsiębiorstwo posiada także centra handlowe i stacje benzynowe na terenie kraju. Carrefour dąży do pozycji światowego lidera w zakresie transformacji żywieniowej, w tym zakresie pragnie zapewnić wsparcie dla polskich rolników, bezpieczeństwo i jakość żywności, demokratyzację żywności bio oraz troszczy się o zdrowe odżywianie. Angażuje się także w zrównoważony rozwój przez wsparcie partnerów firmy, ochronę bioróżnorodności oraz zwalczanie marnotrawstwa.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Carrefour?

Ktoś 7 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

OK.
OK.
Zgadzasz się?