Opinia użytkownika: Joanna_99
Dotycząca firmy: Carrefour
Treść opinii: Udałam się po małe codzienne zakupy. Nie planowałam kupić dużo rzeczy więc wzięłam mały koszyk. W sklepie panowała świąteczna atmosfera. Powoli przechodziłam pomiędzy regałami. Wszędzie było czysto, towar ładnie wyeksponowany. W sklepie było dość dużo ludzi, największa kolejka ustawiona była do mięsa. Mimo, że obsługiwały trzy panie to kolejka kończyła się przy nabiale. Zrezygnowałam z zakupu mięsa. Udałam się do kasy. Mimo dużego ruchu przy kasach nie było dużych kolejek, bo prawie wszystkie były otwarte. Podeszłam do ostatniej kasy, byłam druga w kolejce. Przy kasie było czysto i schludnie. kasjerka o imieniu Lidia ubrana była w firmowy fartuch i kamizelkę. Włosy blond spięte w kucyk, wiek około 35 lat. Obsłużyła szybko i sprawnie klienta przed mną i zaczęła bez słowa kasować moje produkty. Po skończeniu wymieniła kwotę do zapłaty. Podałam pieniądze. Wydała resztę i paragon bez słowa. Poczułam się troszkę nieswojo. Bez żadnego uśmiechu, bez słowa czułam się trochę jak intruz. Kasjerka powinna zwracać się miło i uprzejmie do klientów.