Carrefour

(3.99)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4750 z 7519)

Szukałam plecaka na...
Szukałam plecaka na kółkach dla mojej siostrzenicy. Będąc w sklepie Carrefour, znalazłam jej wymarzony prezent. Plecak wisiał pod ceną 109 zł, jednak dla własnej pewności sprawdziłam cenę pod czytnikiem i tu niespodzianka-cena 149 zł. Poszłam do kasy niestety Pani kasjerka nie sprawdziła mi ceny, zamiast na informację zadzwoniła po osobę, która układa towar. Poczekałam 5 min zanim zjawiła się owa osoba, która następnie zniknęła w celu poszukiwania właściwej ceny. Dopiero inna kasjerka zadzwoniła na informację i okazało się, że faktyczna cena plecaka to 149 zł. Ogólnie wszystko trwało około 15 min a wystarczył jeden telefon na informację. Po drugie jest to wprowadzanie w błąd klienta, ponieważ towar wisiał pod złą ceną. Gdyby ktoś robił większe zakupy i do tego przybory szkolne nie zauważyłby tej różnicy 40 zł więcej za plecak. Teraz już zawsze będę sprawdzała cenę pod czytnikiem, bo jak się okazuję przyklejonym ceną nie można wierzyć.

Monika_1717

29.07.2011

Placówka

Biała Podlaska, Jana III Sobieskiego 9

Nie zgadzam się (2)
Jakość obsługi kasjerów...
Jakość obsługi kasjerów jest dobra, kolejka szybko przesuwa się do przodu.Co do wyglądu sklepu mam kilka uwag: przy kasach jest brudno, częsty brak prawidłowych cen przy towarze, brak kodów w bazie towarów w czytnikach, duży nieporządek przy wystawianiu nowego towaru.Obsługa nie zawsze jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, gdzie znajduje się towar promocyjny.Nie podoba mi się również zachowanie obsługi.Kupowałam tablicę z korka, przy której nie było podanej ceny. Po sprawdzeniu na czytniku okazało się, że nie ma tego kodu w bazie towarów.Poprosiłam panią z obsługi o pomoc, która podeszła do innego czytnika i podała mi cenę.Kiedy zwróciłam uwagę, że przy innym czytniku cena się nie wyświetla ona odpowiedziała z wyższością, że tu jest, a ona nie wie czemu tam nie ma.

Katarzyna_2843

29.07.2011

Placówka

Olkusz, Rabsztyńska 2

Nie zgadzam się (1)
Po markecie oprócz...
Po markecie oprócz mnie zakupy robiło 10-15 osób. Podłoga w sklepie nie była zadbana, a półki okurzone. Po wybraniu produktów udałam się do kasy. Z wszystkich dostępnych były tylko otwarte dwie. Przede mną była kolejka 3 osób, do momentu kasowania moich zakupów za mną ustawiły się 4 osoby. W kolejce spędziłam 7 minut. Pani kasjerka ubrana była w służbowy uniform, jednak jego stan nie był dobry (był po prostu przepocony, a zapach unosił się uprzykrzając tym samym czekanie na swoją kolej). Po skasowaniu Pani wydała mi resztę i wręczyła paragon. Podczas zakupów na sklepie nie zauważyłam żadnego personelu. Ochroniarz stał jedynie za kasami.

Małgorzata_1481

28.07.2011

Placówka

Ruda Śląska, 1 Maja 310

Nie zgadzam się (1)
Bałagan na sklepie...
Bałagan na sklepie jak zawsze u zaczynam mieć wrażenie, ze to już taka cecha sklepów tej sieci. Plus bo kupiłam 5 pak koper bom belkowych wielkości 180 na 270 mm za nie cale 9 zł- sztuka wychodzi 1, 7 zł. Na sklepie były już zeszyty szkolne, ale według nie oferta była bardzo uboga sporo było zeszytów z poprzedniego roku co było widać tez po uch wyglądzie. Brzoskwinie w koszyki kupiłam 1 kg za prawie 3 zł nektaryny były niewiele droższe bo 3, 5 zł. Fajnie bo z zasady jak bywaj nektaryny na promocji to nie ma brzoskwiń i na odwrót. Mój mąż lubi nektaryny a ja brzoskwinie, więc w końcu udany zakup od tej strony. Do kasy czekałam tylko 1 minutę! Przy kasie była szybka i sprawna obsługa. Pani nie marudziła gdy mój paragon był na ok. 40 zł a podałam banknot 100 zł. Wydała resztę podała mi paragon. Dawno tak krotko przy kasie nie stałam w tym sklepie.

Magika

28.07.2011

Placówka

Kraków, Zakopiańska 62

Nie zgadzam się (0)
Wchodząc do hipermarkietu...
Wchodząc do hipermarkietu "Carrefour" w Chojnicach jest wąskie wejście. Z jednej i drugiej strony jeszcze stoiska z pieczywem i wyrobami skórzanymi. Istne "wąskie gardło". Tak przy wejściu i wyjściu. Tym razem postanowiłem nie wchodzić do hipermarkietu. Poszedłem na zakupy do sąsiedniego małego sklepu spożywczego, gdzie obsłużyła mnie miła ekspedientka.

zalogowany_użytkownik

28.07.2011

Placówka

Chojnice, al. Bayeux 1

Nie zgadzam się (5)
Gdy wybieram się...
Gdy wybieram się do supermarketu na zakupy oczekuje że wtym jednym sklepie znajde wszystko to czego aktualnie poczebuje.Niestety jeśli chodzi o ten konkretny market pzreliczyłam sie w swoich ocenach.Asortyment jest tam bardzo ubogi i rozmieszczony dość chaotycznie.Obsługa też do najlepszych nie należy nigdy ich nie ma gdy są potrzebni a jak się już znajda to i tak nic nie wiedzą.Przy kasie pani bardziej była zajęta rozmową z koleżanką niż obsługą.Na początku nie zauwarzyła iż podaje jej kartę programu premiowego a potem nie policzyła mi wszystkich produktów.Wizyta w tym sklepie nie należała do owocnych.

Kalienna

28.07.2011

Placówka

Kraków, Juliusza Lea 56

Nie zgadzam się (6)
Wielu ludzi traktuje...
Wielu ludzi traktuje sieciówki typu Tesco czy Carrefour jak zło konieczne. Można coś tanio kupić, jednak traci się przy tym mnóstwo nerwów... O ile supermarketowi Tesco w moim mieście nie da się NICZEGO zarzucić, Carrefour jest miejscem które omijać będę jak najszerszym łukiem. Co prawda obsługa jest w porządku, ale i jej cierpliwość kiedyś się kończy, gdy po raz setny pytasz miłą panią gdzie możesz znaleźć produkt, który jeszcze tydzień temu stał tam, a dzisiaj jest już zupełnie gdzie indziej... Ale o produkty spożywcze przynajmniej jest kogo spytać. W dziale ze sprzętem RTV widziałam doradcę tylko raz, choć i tak pan ten zdematerializował się bardzo szybko, zanim zdążyłąm zdać sobie sprawę, że jednak nie poradzę sobie sama z wyborem słuchawek. Tak więc odnoszę wrażenie, iż kompetencja i kultura pracownic kas rekompensuje zachowanie pana z działu RTV. Przyznam szczerze, iż nie jestem w stanie zorientować się czy ten pan jeszcze tam pracuje, z racji tego iż stoisko to jak stało bez sprzedawcy, tak stoi prawie zawsze.

zalogowany_użytkownik

27.07.2011

Placówka

Puławy, Gościńczyk 2

Nie zgadzam się (3)
PRzy okazji zakupów...
PRzy okazji zakupów w hipermarkecie zajrzałam na dział z zabawkami. Panujący tu chaos nieco mnie zniechęcił, Ale postanowiłam tak od razu się nie zrażać. To nastąpiło nieco później, widok zabawek walających się bez kartonów -karton rozerwany obok,tablice do rysowania tzw.znikopisy niekompletne, bez pieczątek które miały być w zestawie, a niektóre wręcz bez długopisów, ostatecznie zniechęciły mnie do zakupów w tym dziale. Przechodząc do działu sportowego okazało się ze został on połączony z ekspozycją szkolną (mamy połowę wakacji a tu już "akcja szkoła") Bez dalszego zwiedzania wrzuciłam do koszyka potrzebne produkty i udałam się do kasy. Tu niestety musiałam odczekać swoje, gdyż większość kas byłą pozamykana, a kasjerka na którą trafiłam ślimaczo powolna.

Monique_2

27.07.2011

Placówka

Bydgoszcz, Fordońska 141

Nie zgadzam się (0)
Niestety nie mam...
Niestety nie mam zwyczaju przeglądania swoich paragonów. Po swojej ostatniej wizycie jednak to zrobiłam i przyznam, że od razu znalazłam coś niepokojącego. Jak już wspominałam we wcześniejszych obserwacjach, okupowałam market z ośmiopaków piwa Żywiec, które według wiszącej nad piwem etykiety kosztowały 9,30. Zauważyłam, że na paragonie znajduje się kwota 20,30 za ośmiopak. Wprawdzie cena wynosząca 9,30 wydawała mi się nieprawdopodobna, jednak byłam zawiedziona swoim odkryciem. Pomyślałam, że przy najbliższej okazji to sprawdzę. Owa okazja nadarzyła się w niedziele tuż przed zamknięciem sklepu. Wzięłam ze sobą paragon, aby w razie czego walczyć o swoje. Kiedy podeszłam do stosu piwa Żywiec etykietka z kwotą 9,30 nadal wisiała nad piwem. Jednak na etykiecie znajdował się napis małym druczkiem. Było tam napisane, że cena odnosi się do czterech piw Specjal. Piwo Specjal znajdowało się po drugiej stronie piramidki z piwem. Z jednej strony było zupełnie nie widoczne i właśnie tam królował Żywiec. Poczułam się nie co oszukana. Wprawdzie wszysko było napisane i wystarczyło dokładnie przeczytać etykietkę. Jednak ja zauroczona niską ceną piwa nie wczytywałam się w te detale. Podejrzewam, że nie ja jedna nabrałam się na ten chwyt. Jest to dowód na to, jak supermarkety mogą w delikatny sposób manipulować klientem.

zarejestrowany-uzytkownik

27.07.2011

Placówka

Biała Podlaska, Jana III Sobieskiego 9

Nie zgadzam się (0)
W piątek skorzystaliśmy...
W piątek skorzystaliśmy z wyjątkowe perfidnej promocji i byliśmy przekonani, że zakupiliśmy ośmiopak Żywca w puszce za niecałe 10 zł. W sobotnie przedpołudnie wpadliśmy do Carrefoura po kilka artykułów i przy okazji wzięliśmy dwa kolejne ośmiopaki. Kupowaliśmy kilka produktów, więc przy kasie nie zauważyliśmu zawyżonej kwoty zakupów. Kupowaliśmy między innymi pieczywo. Mimo porannej godziny półki z pieczywem były niemal puste. Kupiliśmy więc krojony chleb. Kasjerka, która nas obsługiwała była uprzejma, jednak obsłużyła nas mechanicznie. Jej zachowanie było poprawne, aczkolwiek chłodne i traktujące nas przedmiotowo. Kasjerka chciała jak najszybciej obsługiwać narastającą kolejkę, jednak to nie tłumaczy jej zachowania.

zarejestrowany-uzytkownik

27.07.2011

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Miałam wielką ochotę...
Miałam wielką ochotę na sałatkę grecką i niestety brakowało mi na nią kilku produktów. W celu ich zakupienia wybrałam się do Carrefoura. Kiedy weszłam na salę sprzedaży od razu udałam się do stoiska owocowo-warzywnego. Bez problemy wybrałam świeże i apatycznie wyglądające warzywa. Podeszłam do wagi, aby je zważyć. Nieopodal wagi stała pracownica. Kiedy powiedziałam chłopakowi, aby pomógł mi poszukać przycisku z sałatą lodową, pracownica wtrąciła się w naszą rozmowę i powiedziała, że sałata sprzedawana jest na sztuki. Kiedy ważyłam paprykę, pracownica ponownie udzieliła mi pomocnej wskazówki. Powiedziała mi, że paprykę czerwoną i zieloną trzeba ważyć oddzielnie. Kiedy szliśmy w kierunku kas zauważyliśmy mega promocję piwa Żywiec. Jak wynikało z ceny znajdującej się nad piwem 8 puszek piwa Żywiec kosztowało jedyne 9,32. Cena wydawała mi się na tyle absurdalna, że aż sprawdziłam datę ważności piwa. Termin ważności był dobry. Wzięliśmy jeden ośmiopak piwa. Niestety chwyt marketingowy supermarketu poznaliśmy dopiero przy okazji kolejnej wizyty. W ostatniej chwili przypomnieliśmy sobie o planowanym grillu. Udaliśmy się na dział mięsny, aby kupić coś na ruszt. Jak się okazało nie ma świeżej karkówki i jest tylko panierowana w hermetycznym opakowaniu. Oprócz karkówki były również skrzydełka, bekon, szaszłyki i rolowany bekon. Kasjerka, która nas obsługiwała sprawiała wrażenie osoby nieprzyjemnej. Zwroty, które używała w stosunku do klientów były wyuczone i mechaniczne. Nie nawiązała z nami choćby nici kontaktu.

zarejestrowany-uzytkownik

27.07.2011

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Jest to jedno...
Jest to jedno z niewielu centrów z hipermarketem w centrum miasta. To niewątpliwie zaleta, ale... no właśnie czystość tego miejsca pozostawia wiele do życzenia. Pomijając podłogi i linię kas, moją największą uwagę zwróciła toaleta-damska. Zaledwie jedna toaleta była otwarta, na dodatek nie było w niej papieru i nieprzyjemnie pachniało. Gdy stałam w kolejce do toalety weszła sprzątaczka z grymasem na twarzy zapytała czemu nie wchodzę do toalety. Odpowiedziałam, że są zamknięte. W międzyczasie zaczęła dobijać się do jednej z nich po czym otworzyła ją kluczami. Gdy skorzystałam z toalety wyszłam drzwi puściłam luźno na co Pani sprzątaczka odparła, że to przez takich ludzi jak ja toalety są zamykane. Oczywiście na tym nie koniec jeśli chodzi o obsługę centrum. Cała hala sprzedażowa obklejona była plakatami informującymi o promocji. Wydając odpowiednią ilość pieniędzy miało się otrzymywać w postaci e-bonu pieniądze na tankowanie na stacji carrefoura. Akurat robiliśmy większe zakupy więc byłam pewna że taki bon otrzymam. O dziwo nie otrzymałam, nie wiedziałam też jak ma wyglądać więc podeszłam do BOKu. Pani stwierdziła że to co otrzymałam od kasjera to nie wszytsko iże powinnam była otrzymać jeszcze jeden "świstek". Zadzwoniła na kasę oczywiście kasjer stwierdził, że dał nam wszystko. Podeszliśmy więc na kasę- pomyślałam że może wyrzucił bon na ladę. Nic nie było. Refleksja jaka z tego płynie... chłopak przez cały dzień uzbierał na niezłe tankowanie.

Natalia_624

27.07.2011

Placówka

Gdańsk, Shuberta 102A

Nie zgadzam się (2)
Opuszczając Złote Tarasy...
Opuszczając Złote Tarasy zauważyłam Carrefoura i weszłam do środka po coś do picia. Po pierwszych kilku krokach ogarnęły mnie wątpliwości, czy to aby na pewno Carrefour? Sklepy tej sieci, które znam z Poznania, są brudne, jest w nich bałagan, chaos, zazwyczaj nieprzyjemny zapach itp. A tu zupełnie inaczej! Czysto, porządek, ładne półki, towar równo ułożony, nie ma koszy z chińską tandetą, świeże owoce, ładnie pachnie... Szczerze mówiąc nie mogłam uwierzyć własnym oczom, że to ta sama sieć. Sklep bardziej kojarzył się delikatesami typu Piotr i Paweł, niż z byle jakim marketem. Miła obsługa przy kasie, sporo kas czynnych. Czyli jednak można! Szkoda tylko, że nie wszystkie Carrefoury są takie.

Karolina_962

26.07.2011

Placówka

Warszawa, al. Jana Pawła II 82

Nie zgadzam się (1)
Sklep duży, ale...
Sklep duży, ale pomimo to panuje w nim takie wrażenie że przestrzeń jest bardzo mała. Półki bardzo nasycone towarem, lecz niestety cenny bardzo często się nie zgadzają z tym co pisze na półkach bądź koszach promocyjnych. Z każdym produktem trzeba biegać do czytnika. Obługa przy kasie bardzo szybka. Bardzo fajny pomysł z e-bonami - pieniążki wracają do nas. Sklep czysty

zalogowany_użytkownik

26.07.2011

Placówka

Biała Podlaska, Jana III Sobieskiego 9

Nie zgadzam się (0)
Wchodząc do sklepu...
Wchodząc do sklepu zauważamy czystą podłagę, jest bardzo dużo przestrzeni co daje komfort poruszania się. Towar jest ładnie poukładany, choć można by się czepić hałdy butów które były w promocji. Zapytając personel (kierowniczkę), gdzie znajduje się majonez usłyszałem słowa "nie wiem, proszę zapytać kogoś innego". Dochodząc do kasy przeżywam szok, z ok 30 kas jest może czynnych 8, gdzie kolejki do jednej kasy sięgają kilku metrów. Czekając w jednej z nich ok 25 minut w końcu zostałem obsłużony. Pani kasjerka stwarzała wrażenie świeżo zatrudnionej, nie mogła odnaleźć kodów na praduktach przy czym trochę się gubiła. Po skasowaniu wszystkich produktów Pani podała kwotę do zapłaty. Płacąc kartą płatnicza po chwili otrzymałem paragon do ręki i Pani pożegnała mnie słowami "do widzenia".

Piotr_1517

24.07.2011

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (2)
Po południu udałem...
Po południu udałem się do hipermarketu aby dokupić kilka artykułów spożywczych. Przed wejściem do sklepu było czysto.Chciałem zakupić pomidory ale były one lekko podgniłe. Obok stoiska z warzywami podłoga była brudna. Kierując się dalej w kierunku stoiska z nabiałem zauważyłem , że podłoga jest czysta a towar jest dosyć przejrzyście poukładany. Personel w tym sklepie jest ten sam od kilku lat i może dlatego jest zaangażowany w obsługę klienta. Gdy miałem już wszystkie zakupy w wózku udałem się do punktu kasowego , gdzie bylem czwarty w kolejce. Przy kasie czekałem około pięciu minut. Kasjerka przywitała się mówiąc "dzień dobry". Po skasowaniu moich zakupów ,pożegnała się mówiąc"do widzenia ".Sklep usytuowany jest niedaleko centrum miasta i polecam go innym.

Mirosław_152

24.07.2011

Placówka

Świdnica, Plac Kombatantów 1

Nie zgadzam się (0)
Podczas wizyty w...
Podczas wizyty w jednym ze sklepów w galerii, postanowiłem również zrobić małe zakupy w Carrefour. Zaraz po wejściu na salę sprzedaży były wyeksponowane płyty DVD oraz książki na paletach. Zacząłem przebierać, oglądać i znalazłem coś dla siebie. „Brunet wieczorową porą” Stanisława Barei był dla mnie jak znalazł na dzisiejszy wieczór. Dokonałem pozostałych zakupów i udałem się do kasy. Było czynnych wiele stanowisk. W kolejce byłem czwarty. Czekałem około dziesięć minut. Gdy nadszedł czas na obsłużenie mnie, spotkała mnie nie miła niespodzianka. Okazało się, że kod kreskowy, który znajdował się na płycie DVD jest nieaktywny i Pani siedząca na kasie musiała wykonać telefon. Wcześniej zapytała mnie ile ta płyta kosztowała. Powiedziałem, że brałem ją z miejsca gdzie był szyld cenowy 5,99 zł. Kasjer czekał około pięciu minut przy telefonie by przekazać mi informację, że niestety nie mogę kupić tej płyty, ponieważ w systemie nie ma kodu, który znajduje się na opakowaniu.

zalogowany_użytkownik

24.07.2011

Placówka

Kalisz, Poznańska 121

Nie zgadzam się (3)
Udałem się na...
Udałem się na zakupy do sklepu Carrefour. Wnętrze sklepu było czyste. Sprzedawczyni na stoisku z wędlinami szybko i sprawnie mnie obsłużyła. Natomiast przy stoisku z sałatkami, kręciło się dwoje pracowników, widzieli mnie na 100% jednak nikt nie zaproponował mi obsługi. Po wybraniu potrzebnych artykułów udałem się do kasy. Kasjerka po powitaniu mnie zeskanowała produkty. Wymieniła kwotę do zapłaty... Transakcja kartą przebiegła bezproblemowo. Na koniec kasjerka podziękowała mi i pożegnała mnie. Produkty na półkach były uporządkowane i w większości opatrzone cenami. Pracownicy ubrani w czyste i schludne ubrania firmowe.

Rafał_8

23.07.2011

Placówka

Gdańsk, Przywidzka 8

Nie zgadzam się (1)
chciałam dziś zrobić...
chciałam dziś zrobić drobne zakupy w hipermarkecie na Morenie, weszlam na salę sprzedaży, klientów było sporo, ale jak spojrzałam w stronę kas to zakupów mi sie odechciało, dla tych kilku rzeczy, które miałam w planie kupić nie chciało mi się stać w tak długiej kolejce, szkoda mojego czasu, nie polecam tego sklepu na weekend, zdecydowanie za mało pracowników w stosuku do ilości klientów

Ewelina_424

23.07.2011

Placówka

Gdańsk, Shuberta 102A

Nie zgadzam się (0)
Ostatnie pół roku...
Ostatnie pół roku spędziłem za granicą, tęskniąc tam za polską szynką. Gdy tylko wróciłem do Polski, jednym z pierwszych miejsc do którego się udałem był sklep spożywczy. Wybór, ze względu na bliską lokalizację, padł na sklep Careefour w Galerii Dominikańskiej. Tam przechodząc się pomiędzy półkami, wodząc wzrokiem za zapomnianymi smakami polski, rozglądałem się za działem mięsnym. Gdy do niego doszedłem, miałem okazję być świadkiem jak jeden z pracowników (prawdopodobnie kierownik działu) podniesionym głosem krytykował dwójkę swoich pracowników, że nie wywiązali się z powierzonych obowiązków, że źle rozłożyli towar, że puste skrzynie powinny być w innym miejscu, itd. Sytuacja była niesmaczna ponieważ rozgrywała się na oczach klientów. Rozumiem, że w każdej pracy są konflikty, jednak ich rozwiązywanie, według mnie, powinno odbyć się w innym miejscu. Sytuacja przełożyła się także na obsługę klienta, ponieważ przez udzielane "pouczenie" miałem czekać z inna klientką na obsługę. Należy także dodać, iż dział mięsny był czysty, uporządkowany, nie brakowało cen na produktach a pracownica podczas obsługi była uprzejma. Niesmak niestety pozostał.

zarejestrowany-uzytkownik

21.07.2011

Placówka

Wrocław, Gen. Hallera 52

Nie zgadzam się (1)

Carrefour

Carrefour to sieć handlowa, która posiada w Polsce ponad 900 sklepów, zaliczają się do nich hipermarkety, supermarkety, sklepy hurtowo-dyskontowe, osiedlowe, specjalistyczne oraz sklep online. Przedsiębiorstwo posiada także centra handlowe i stacje benzynowe na terenie kraju. Carrefour dąży do pozycji światowego lidera w zakresie transformacji żywieniowej, w tym zakresie pragnie zapewnić wsparcie dla polskich rolników, bezpieczeństwo i jakość żywności, demokratyzację żywności bio oraz troszczy się o zdrowe odżywianie. Angażuje się także w zrównoważony rozwój przez wsparcie partnerów firmy, ochronę bioróżnorodności oraz zwalczanie marnotrawstwa.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Carrefour?

Ktoś 2 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Lubię robić zakupy...
Lubię robić zakupy w Carrefour, gdyż w sklepie zawsze jest szeroki wybór produktów i mogę znaleźć coś dla siebie, do tego bliska lokalizacja sklepu. Ceny też zachęcają do zakupów, a do tego liczne promocje i fajna aplikacja, dzięki której nie tylko można korzystać z promocji, ale również zbierać punkty Payback. Jedynym minusem są dla mnie częste kolejki do kasy. Dlatego zamiast 5 gwiazdek daję 4.
Zgadzasz się?