PZU

(3.97)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4093 z 5197)

W zeszłym miesiącu...
W zeszłym miesiącu byłam klientką Pzu. Zgłaszałam pobyt w szpitalu mojej babci która była ubezpieczona.Najpierw czekałam 30 ! minut aż ktoś przyjdzie do pokoju który znalazłam po własnym śledztwie gdyż udzielano mi niejasnych informacji,jednak gdy pracownik przyszedł zostałam rzetelnie obsłużona i poinformowana o procedurze i dobrze obsłużona.Miejsce obsługi nie wywarło jednak na mnie dobrego wrażenia.Pokój wyglądał jak biuro rachunkowe połączone z magazynem dokumentów a nie miejsce obsługi petenta.

zarejestrowany-uzytkownik

12.11.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (16)
Według mnie instytucja...
Według mnie instytucja PZU jest pomyłką na rynku polskim, gdyż system tej firmy nastawiony jest wyłącznie negatywnie na klientów. Głównie chodzi im o to by ludzie wpłacali określone składki, ale wypłata odszokowania jest wielkm wyzwaniem. W zeszłym roku zmarł mi tata, który był ubezpieczony w PZU - po wypłatę odszokowania wybrałam się popołudniem ok godziny 16.00, ponieważ wcześniej miałam inne sprawy do załatwienia typu: kościół, zakład pogrzebowy, urząd stanu cywilnego itd. Do odpowiedniego stanowiska musiałam stać niecałą godzinę, a byłam w kolejce trzecia!!! W końcu udało się dotrzeć do stanowiska, formalności papierkowe nie są dla PZU żadnym problemem wszystko szybko i sprawnie załatwiłam ale... Gdy doszło do momentu wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia taty okazało się, że w kasach nie ma pieniędzy na wypłatę pieniędzy!!! A nie było tego aż tak dużo!!! A co kogo obchodzi, że na drugi dzień jest pogrzeb i pieniądze są bardzo potrzebne. Od tego jest chyba taka instytucja ubezpieczeniowa, która ma zapewnić rodzinie zmarłego wypłatę odszkodowania abyśmy mogli godnie pochować członka rodziny. Całe życie płacimy składki z nadzieją, że po naszej śmierci rodzina będzie miała za co nas pochować!!! Moja sprawa w PZU skończyła się tak, że otrzymałam 1000zł od ręki o następną kwotę za 30 dni niby z odsetkami. Od tego dnia nie jestem już klientką PZU pod żadnym względem, niekompetencja w takiej sprawie jest ogromną pomyłką i ogromnie mnie rozczarowała. Nie mogę zrozumieć dlaczego popołudniu jest brak środków finansowych w kasie inspektoratu PZU, to nie jest sklep w którym ma być utarg z całego dnia żeby uzbierała się odpowiednia suma. To chyba jakaś paranoja i lekceważenie zwykłych ludzi.

Żaba

12.11.2009

Placówka

Katowice, Mickiewicza 5

Nie zgadzam się (21)
Uważam, że PZU...
Uważam, że PZU jest jedną z droższych firm ubezpieczeniowych. Podczas gdy chce się wykupić ubezpieczenie agent jest bardzo miły, grzeczny i wydaje się być profesjonalnym pracownikiem natomiast widoczne u niego było to, że ma prowizję od sprzedanych polis, ponieważ dość nachalnie próbował wcisnąć dodatkowe ubezpieczenia, produkty. Problem pojawia się w momencie kiedy mam już polisę wykupioną a potrzebuję załatwić, np. duplikat. Wtedy agent już nie jest tak miły, ponieważ nie ma już od tego dodatkowych prowizji.

BEATA_366

11.11.2009

Placówka

Gdańsk, ul. Targ Drzewny 1

Nie zgadzam się (23)
Udałam sie do...
Udałam sie do PZU w celu przedłużenia oc/ac. Miałam z tym kilka problemów wynikających z zaleganiem płatności przez poprzedniego właściciela pojazdu. Pani, która mnie obsługiwała ubrana odpowiednio do swojego stanowiska(stroj służbowy) udzieliła mi wszystkich wiadomości w taki sposób, że nawet osoba nieznająca sie na przepisach zrozumiałaby wszystko. Poinformowała mnie o formach ubezbieczenia, opłatach i zniżkach jakie mogą dodatkowo mnie dotyczyc. Obsługiwała mnie osoba miła, nie nerwowa, kompetentna- co zdarza się niestety rzadko. Gdyby nie duża kolejka wszystkie sprawy załatwiłabym w 20 minut a tak wydłużyło sie do prawie 40 minut... to chyba jedyny minus jaki podczas tej obserwacji zauważyłam..

zarejestrowany-uzytkownik

11.11.2009

Placówka

Biała Podlaska, Prosta 35

Nie zgadzam się (18)
Wiele szkół korzysta...
Wiele szkół korzysta z oferty PZU. Więc i moje dziecko w zostało objęte ubezpieczeniem z tej firmy. Plus ,to cena - 27 zł na rok. Rodzice są pewni ,że mogą spać spokojnie ,bo ubezpieczyli małoletniego od wszelkich wypadków. Jednak okazuje się,że oferta PZU ma swoje minusy. Dzieciaki uprawiające sport np. siatkówkę ,piłkę nożną itp. nie uzyskają ubezpieczenia ,jeśli doznali kontuzji poza szkołą. Wypadek dziecka, spowodowany jakąś ukrytą chorobą - także nie podlega temu ubezpieczeniu. W szkole w Osielsku ,wydarzyła się taka tragedia - zmarł chłopiec na lekcji w-fu. Pomimo ,że był ubezpieczony w PZU i rodzice co roku płacili składki - nie otrzymają ani grosza. Według PZU śmierć dziecka była spowodowana ukrytą wadą , więc nie podlega to,pod "wypadek". W związku z tym wielu rodziców ,także i ja ,zastanawia się nad rezygnacją z usług PZU.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (17)
Zadzwoniłem do oddziału...
Zadzwoniłem do oddziału w celu umówienia się na rozmowę w sprawie OFE. Już podzcas umawiania się poczułem się niechcianym klientem. Agentowi nie bardzo zależało na spotkaniu. Zależało mi, aby spotkanie odbyło się ok. 16.00, jednak wymówką agenta było to że on pracuje do godz. 16 i dłużej nie będzie siedział. Więc taka wymówka tylko mnie podrażniła. Jednak udało mi się przekonać do spotkania, ale pod warunkiem, że przyjdę przed 16. Biegiem poszedłem do oddziału na rozmowę, a było to ok. 15.50. Rozmaowa zaczęła się od przywitania i postawienia warunku, że on nie bedzie siedział zbyt długo, więc prosi o szybkie załatwienie sprawy. Po takim przywitaniu miałem ochotę wyjść. Prosiłem agenta PZU o kilka istotnych informacji na temat OFE PZU, co on na to, że takie i inne szczegóły znajdę w prospekcie i na stronie internetowwej PZU, więc od razu przechodzimy do konkretnych decyzji. Widzę, że wyciaga umowę, tak jakbym chciał cokolwiek spisywać. Całe szczęście, że się opanowałem i miło podziekowałem za serdeczną rozmowę i poszedłem do firmy Generali.

Piotr_741

10.11.2009

Placówka

Poznań, Os. Jana III Sobieskiego 52/110

Nie zgadzam się (24)
Niestety, nie mogę...
Niestety, nie mogę opisać szczegółów ze względu na okoliczności. Moja obserwacja dotyczy godzin pracy. Do 16.00 naprawdę trudno cokolwiek załatwić - kiedy się pracuje, w dodatku w innym mieście. Proponuję wydłużyć godziny przyjmowania interesantów. Dodatkowo, pod koniec dnia przed 16.00, nikt nie odebrał mojego telefonu. Stąd rezygnacja ze skorzystania z usługi PZU w tym punkcie. Przydałby się w nowoczesnej firmie telefon z wyświetlaniem numerów i np. kontakt zwrotny. Z pewnością doceniłabym to jako przyszły, potencjalny klient. Najgorszy jest dla mnie zupełny brak kontaktu.

zarejestrowany-uzytkownik

10.11.2009

Placówka

Żory, Garncarska 18A

Nie zgadzam się (24)
Korzystanie z usługi...
Korzystanie z usługi PZU Chciałbym opisać sytuację zaistniałą w zeszłym roku w czasie Świąt Bożego Narodzenia, podczas której miałem okazję skorzystać z usługi assistance PZU. Wraz z żoną i mamą wracaliśmy w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia z Zakopanego do Gliwic. Zatrzymaliśmy się na stacji w Suchej Beskidzkiej by zatankować paliwo. Niestety, przy wyjeździe ze stacji auto odmówiło posłuszeństwa. Samochód stracił napęd i mimo wciskania gazu nie przejechał ani metra. W związku z tym, że posiadam pełne ubezpieczenie w PZU zadzwoniłem pod numer znajdujący się na polisie. Pierwszym miłym zaskoczeniem była propozycja konsultanta – zaproponował, że oddzwoni do mnie aby nie obciążać mnie kosztem rozmowy. Telefon zwrotny był natychmiastowy, a rozmowa trwała około 10 minut. Podczas rozmowy wypytano mnie o występujące problemy z samochodem, zweryfikowano dane personalne, ilość osób jadących ze mną oraz miejsce postoju. Konsultant oznajmił, że pomoc przyjedzie do 30 minut. Po około 10 minutach od zakończenia rozmowy z konsultantem zadzwonił kierowca holownika i poinformował, że jedzie na wskazane miejsce. Po przyjechaniu miło się przywitał. Od momentu wykonania przeze mnie telefonu do konsultanta do momentu przyjechania holownika nie minęło nawet 30 minut. Warto wspomnieć, że Firma PZU wysłała do nas holownik wraz samochodem osobowym (w holowniku nie było miejsca na troje pasażerów). Wraz z rodziną i samochodem zostałem dowieziony do miejsca zamieszkania dopłacając jedynie 20 zł. Do tej pory jestem mile zaskoczony szybkim, sprawnym i bezproblemowym przebiegiem sytuacji.

Tomasz_685

09.11.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (23)
Sprawa załatwiana w...
Sprawa załatwiana w tym biurze dotyczyła przepisania polisy OC pojazdu (zmiana właściciela i numerów rejestracyjnych). PLUSY: - Kontakt telefoniczny sprawny i miła obsługa. - Godziny pracy i adres podane w internecie są aktualne, czynne do 17.00. - Pani obsługująca była bardzo miła i elegancko ubrana. - Profesjonalne podejście i szybkie załatwienie sprawy (kwadrans). Punkt ten istnieje od wielu lat w tym samym miejscu - pamiętam jeszcze kilka lat temu tablicę reklamową na rogu ul. Garncarskiej i ks. Klimka, dzięki której teraz po tylu latach szukając agencji PZU skierowałam się właśnie tam. Bliskość rynku to kolejny atut. Często wybieram biura, które nie posiadają siedziby na rynku miast, tylko w jego bliskiej okolicy - "nie płacę za czynsz". Może jedynym minusem tej agencji jest słaba graficznie strona internetowa. Choć dla mnie, jako wizytówka, w zupełności wystarczy - przynajmniej zawiera aktualne dane.

zarejestrowany-uzytkownik

09.11.2009

Placówka

Żory, Garncarska 18A

Nie zgadzam się (19)
Byłam pracownikiem na...
Byłam pracownikiem na umowe/ zjlecenie w PZU ŻYCIE przez cały lipiec (porządkowałam archiwum), więc jak mało kto moge opisać jak wyglądała obsługa klienta. Klienci zazwyczaj przychodzili juz przed 8. niektórzy z nich już na wejściu mieli pretensje do pracowników, że punkt obsługi klienta nie jest otwarty wcześniej, mimo to pracownicy przyjmowali petentów ze spokojem, bardzo kompetentnie tłumacząc jakie będzie dla nich najlepsze ubezpieczenie, lub co mogą zrobić z wypłaconym odszkodowaniem(proponowali ulokowanie pieniędzy na kontach lub lokatach, w zależności od tego jakie klient miał potrzeby) Liczba dokumentów, jakie należało przynieść, w celu wypłaty świadczenia była ograniczona do minimum: dowód osobisty, polisa, ostatni kwit potwierdzający opłacenie składki + wypedłnione formularze, dostępne takze na miejscu. Jeśli ktoś nie miał np. polisy, bo np zagubiła się, pracownik wydawał duplikat polisy, na podstawie systemu rejestracji świadczeń. Starsi ludzie często mieli problem z wypełnieniem formularza, więc pracownicy pomagali im. Wystrój mógłby być lepszy, np. za moimi plecami ciągle leżały jakieś kartony z potwierdzeniami opłaty składek Opis pomieszczeń mógłby być lepszy, w jednym pokoju Panie przyjmowały przypadki zgonów, urodzeń dzieci i leczeń szpitalnych, a w drugim operacje chirurgiczne i nieszczęścliwe wypadki. Klienci często mylili drzwi, gdyż nie były właściwie opisane. Pracownicy zawsze byli odpowiednio ubrani do miejsca w którym się znajdowali. nigdy nie szokowali wyglądem.

zarejestrowany-uzytkownik

09.11.2009

Placówka

Bytom, Rynek 12

Nie zgadzam się (21)
Osobiście nie miałam...
Osobiście nie miałam żadnych (na szczęście) doświadczeń z tą instytucją, ale bardzo bliska mi osoba do tej pory nie załatwiła sprawy związanej z odszkodowaniem za wypadek przy pracy, która ciągnie się od początku września tego roku. Najpierw okazało się, że brakuje jakiegoś dokumentu, o którym nawet nikt nie poinformował, że taki powinien być dołączony. Później okazało się, że dokumenty należy złożyć w placówce PZU ale nie w Luboniu, tylko w Poznaniu na ul.Dąbrowskiego. Tam się okazało, że nikt tych dokumentów nie chciał przyjąć i trzeba je jednak złożyć w Luboniu. Także...zamieszanie. Od tamtej pory nie ma żadnego znaku ze strony PZU czy coś w tej sprawie się ruszyło czy nie, a już minęły 2 miesiące. Osoba, której to dotyczy czeka ciągle na wezwanie na komisję lekarską i jeszcze się nie doczekała. Już nawet ZUS działa szybciej, bo z nimi już zostało wszystko wyjaśnione i załatwione, a nawet już zostały przelane na konto pieniądze za odszkodowanie. Także, aby załatwić coś w PZU trzeba uzbroić się w anielską cierpliwość. Natomiast jeżeli chodzi o obsługę w oddziałach PZU to nie ma do czego się przyczepić, panie były sympatyczne i miłe, wydawały się być kompetentne, starały się wszystko dość szybko i klarownie wyjaśnić.

Ewelina_329

09.11.2009

Placówka

Luboń, Faustemanna 3

Nie zgadzam się (28)
Obsługa w pzu...
Obsługa w pzu na bardzo wysokim poziomie - profesjonalna, miła (nie spotkałem się z "niemiłą(ym) Panią/Panem). Pieniądze za odszkodowanie zawsze są wypłacane w terminie. Wygląd miejsc obsługi (w Opolu) oceniam na bardzo dobry - czysto, elegancko. Niestety ceny za OC i AC są wyjątkowo wysokie. PZU ma największe ceny w porównaniu z konkurencją.. Znalazłem nawet firmę (niemałą), która ma nawet do 50% niższe ceny.

Rafał_317

08.11.2009

Placówka

Opole, Ozimska 5

Nie zgadzam się (26)
Moj aobserwacja dotyczy...
Moj aobserwacja dotyczy ubezpieczenia samochodu w PZU, Agent przyszedł do nas do domu, Pani była bardzo miła , grzeczna i służyła pomoca. w razie jakiejś wątpliwości była gotowa do odpowiedzi.Spotknie odbyło się u nas w domu, wiec czuliśmy sie swobodnie . Agent ubrany schludnie i stosownie do takiego rodzaju pracy. Umowa ubezpieczenie zostałą zawarta sprawnie i szybko. Zostałą zrobiona dokumentacja w postaci zdjęć samochodu (sprawdzenie nr nadwozia , przebiegu róznych uszkodzeń i rys ) Kontakt telefoniczy z ta pania byłą bardzo dobry, zawsze pod telefonem. Jedyna wada jesty cena , troszke wyższa niz innych ubezpieczycieli, ale z kolei pewna i sprawdzona firma, wolałęm dopłącić żeby póżniej nie mieć problemów z ewentualnym odszkodowaniem

Radosław_140

07.11.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (20)
Lenistwo pracowników placówki...
Lenistwo pracowników placówki bądź porostu niechęć udzielenia pomocy, odsełała moją osbę- klienta PZU do rozwiazania problemu w placówce PZU zgodnego do mojego miejsca zameldowania- Jeleniej Góry( ubespieczenie NW auta). Problem co najciekawsze wynikł z ewidentnego błędu pracowników tejże placówki w Opolu, rozwiązania jednak nie chcieli się podjąć. By sprawę rozwiązać, polecono mi wysłać skargę ale do placówki zgodnego z miejscem zameldowania. Od 1.07.2009 brak odpowiedzi na skarge i z jednego miasta i z drugiego. Okazuje się zatem ze PZU nie jest instytucją ogólnopolska i zcentralizowaną oraz nie tak solidną jak głoszą ich slogany reklamowe. Brak odpowiedzi z ich strony jest równoznaczne z przyjęciem reklamacji, informacje jakie zdobyłem po czasie dotyczące kompetencji pracowników danych placówek oraz wew. przepisy firmy mówią wyraźnie, iż w tej sprawie mogł pomóc mi każdy pracownik PZU w każdej placówce w Polsce. Przepraszam nie powiedział nikt, a windykacją śmiesznie małej kwoty miał się kto jednak zająć. Na szczęście PZU do niej nie doszło.

zalogowany_użytkownik

07.11.2009

Placówka

Opole, Ozimska 5

Nie zgadzam się (22)
Nie jeden raz...
Nie jeden raz wchodziłem do siedziby tej szacownej instytucji ubezpieczeniowej, ale za każdym razem czuję się tu szanowany. Już po wejściu wita mnie "dzień dobry" wypowiedziane przez pracownika ochrony. Po podejściu do informacji za każdym razem jestem rzetelnie informowany o "produktach" ubezpieczeniowych i finansowych, o które się pytam. Nie byłem nigdy traktowany z góry, ale zawsze z wielkim szacunkiem. To magiczne miejsce wpływa na wszystkich tu pracujących-w tym budynku urodziła się późniejsza Katarzyna II - caryca Rosji. Oby więcej takich miejsc, gdzie człowiek czuje się człowiekiem, a nie śmieciem, którego trzeba się jak najszybciej pozbyć.

zalogowany_użytkownik

07.11.2009

Placówka

Szczecin, Ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego 42

Nie zgadzam się (20)
Od momentu wejścia...
Od momentu wejścia do placówki aż do momentu kiedy mogłam otrzymać potrzebne mi informację minęło sporo czasu, ponieważ panie obsługiwały bardzo wolno, mimo iż czynne były 3 stanowiska. Kiedy w końcu nadeszła moja kolej, pani, która mnie obsługiwała nie znała odpowiedzi na moje pytania dotyczące wypłaty ubezpieczenia. Musiała co chwilę pytać się o coś koleżankę, a ta pytała następną, mimo to po upływie 30 minut nadal niektórych odpowiedzi mi nie udzielono. Jednakże panie były bardzo miłe i cierpliwie odpowiadały na moje pytania, na które znały odpowiedzi. Kolejka do kas była bardzo długa, ale szybko się skracała, ponieważ panie sprawnie i szybko przyjmowały klientów.

Aldona_25

07.11.2009

Placówka

Namysłów, Obrońców Pokoju 9

Nie zgadzam się (28)
Pracownicy odpowiednio, schludnie...
Pracownicy odpowiednio, schludnie ubrani. W palcówce czysto , jednakże bardzo ciasno, przez co jest tworzony tzw. sztuczny tłok. Pani mnie obsługująca nie znała do końca odpowiedzi na moje pytanie, jednakże poprosiła o pomoc koleżankę, niestety niezbyt dyskretnie przez co czułam się dobrze jako klient. Pani również nie wyczuła moich potrzeb zaproponowała mi zbyt niskie ubezpieczenie mimo, iż sama mówiłam, że interesuje mnie coś wyższego. Jako klient nie jestem zadowolona i myślę, że pójdę do konkurencji.

sylwia86

07.11.2009

Placówka

Bartoszyce, Grota Roweckiego 1

Nie zgadzam się (31)
Byłem klijentem PZU...
Byłem klijentem PZU kilka lat i tak naprawdę to nic złego o nich nie mogę powiedzieć , zawsze dobry kotakt miła obsuga , ale w padzdzierniku zrezygnowałem z ich usług i przeniosłem ubespieczenie do innej firmy z powodu ceny za ubespieczenie auta OC , miałem u nich 60% zniżek a mimo to w innej firmie zapłaciłem o 240 zł mniej niż w PZU, zachowójąc wszystkie zniszki , co do cen OC to mają najdrosze ubespieczenia na rynku .

Jarosław_158

07.11.2009

Placówka

Kępno, Gimnazjalna

Nie zgadzam się (23)
Firma ubezpieczeniowa PZU...
Firma ubezpieczeniowa PZU bardzo szybko wypłaciła odszkodowanie. Pracownicy byli bardzo kompetetni i rzeczowi.

Angelika_70

06.11.2009

Placówka

Łańcut, ul. 3 Maja 13

Nie zgadzam się (17)
W lutym 2009...
W lutym 2009 r. mój przyjaciel kupił we Włoszech samochód. Chciał sprowadzić go do Polski i zarejestrować w Polsce. W tym celu nabył we Włoszech tzw. tablice zjazdowe i chciał w PZU -poprzez pełnomocnika-znajomego mieszkającego w Krośnie Odrzańskim- wykupić 7 dniowe ubezpieczenie tzw. zjazdowe . (Ten sam przyjaciel kilka miesięcy wcześniej bez problemu uzyskał takie ubezpieczenie w placówce PZU w Radomiu). Do PZU w Krośnie zostały przefaksowane wszystkie dokumenty (umowa kupna, karta pojazdu, dokument wyrobienia tablic zjazdowych). Nie wiadomo dlaczego PZU w tym przypadku nie zgodziło się na wyrobienie 7-dniowego ubezpieczenia i zmusiło przyjaciela do wykupienia rocznego ubezpieczenia. Pani pracująca tam i obsługująca pełnomocnika w ogóle nie wiedziała co zrobić i nie miała pojęcia o ubezpieczeniu tygodniowym. Pełnomocnik kolegi poprosił o rozmowę z kierownikiem, który również był niepoinformowany i stwierdził, że takie ubezpieczenie nie istnieje i jedyna możliwość to wykupienie rocznego ubezpieczenia. Mimo iż pełnomocnik tłumaczył, że takie ubezpieczenie istnieje i że zostało bez problemu załatwione w placówce PZU w Radomiu, nie chciano o tym słyszeć. Pełnomocnik poprosił, żeby zatelefonowano do centrali w celu uzyskania informacji, ale odmówiono.Ponieważ czas naglił, nie było wyjścia, pełnomocnik wykupił ubezpieczenie roczne. Dodatkowo na dokumencie nie wpisano numeru rejestracyjnego pojazdu i nakazano niezwłocznie po rejestracji pojazdu w Polsce zgłosić się do nich, żeby uzupełnić dane.(Tłumaczono to tym, iż na ubezpieczeniu rocznym nie może figurować numer rejestracyjny tablic zjazdowych). Ubezpieczenie zostało wysłane do kolegi do Włoch i ruszył on w drogę do Polski. Niedaleko "granicy włosko-austriackiej" zatrzymała go włoska policja celna. Po obejrzeniu ubezpieczenia stwierdzili, że jest ono błędne, gdyż nie zawiera numeru rejestracyjnego pojazdu. Zabrali go na posterunek w celu wyjaśnienia sprawy. Byli bardzo zdziwieni, że kolega wykupił roczne ubezpieczenie na samochód z tablicami zjazdowym. Byli bardzo dobrze poinformowani, że na tablice zjazdowe wykupuje się tygodniowe bądź miesięczne ubezpieczenie. Kolega tłumaczył się, że tak chciał zrobić, ale ubezpieczalnia nie wyraziła zgody. Skończyło się na szczęście tylko na pouczeniu. Oburzające jest, że w PZU pracują osoby niekompetentne, niedoinformowane, nieżyczliwe, którym nie chce się wykonać telefonu, żeby uzyskać więcej informacji i które nie słuchają swoich klientów. Ta placówka poprzez swoją niewiedzę i niekompetencję zmusiła do wykupienia drogiego rocznego ubezpieczenia a na dodatek źle wypełniła dokumenty narażając na nieprzyjemne konsekwencje właściciela samochodu. To na pewno była ostatnia współpraca mojego przyjaciela z PZU, jak również moja, bazując na jego doświadczeniach.

Alicja_170

06.11.2009

Placówka

Krosno Odrzańskie, Matejki 1

Nie zgadzam się (29)

PZU

Grupa Grupa PZU jest największą instytucją finansową w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi PZU SA, którego tradycje sięgają aż 1803 roku, kiedy to powstało pierwsze w Polsce towarzystwo ubezpieczeniowe. PZU może się pochwalić doświadczeniem nie tylko w ubezpieczeniach na życie i majątkowych, ale także w obszarze produktów inwestycyjnych, emerytalnych, ochrony zdrowia i bankowości. Strategią PZU jest nowe podejście do budowania relacji z klientem, które ma na celu integrację wszystkich obszarów działalności wokół klienta. Dzięki temu możliwe będzie dostarczanie produktów dopasowanych do klienta w odpowiednim dla niego miejscu i czasie, a także kompleksowe reagowanie na inne jego potrzeby.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PZU?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Obsługa na najwyższym...
Obsługa na najwyższym poziomie – personel zawsze pomocny, kompetentny i cierpliwy. Z łatwością i profesjonalizmem rozwiązano wszystkie moje sprawy związane z ubezpieczeniem.