COMPENSA

(3.23)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (296 z 639)

Koleżanka miała wykupione...
Koleżanka miała wykupione ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej samochodu w Compensie. W ubiegłym roku w kwietniu zrezygnowała z ubezpieczenia i przeniosła się do innej firmy ubezpieczeniowej, gdyż okazało się, że tam płaci niską składkę.Dlatego wypowiedziała ubezpieczenie w Compensie. Dziś otrzymała wezwanie do zapłaty właśnie z Compensy za OC samochodu za 2009 rok. Trochę dziwny jest tam przepływ korespondencji. Widać co robi firma, żeby utrzymać klienta.

Beti

26.11.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (2)
Szczyt chamstwa korporacyjnego...
Szczyt chamstwa korporacyjnego !!! To, że towarzystwa ubezpieczeniowe migają się od wypłat odszkodowań, każdy dobrze wie doskonale ! Ja dopiero przekonałam się o tym w 100 % w tym roku w dniu dzisiejszym. Pokrótce opiszę sytuację ... w LUTYM 2008 roku miałam wypadek odszkodowanie zostało mi wypłacone ale nie w całości musiałam napisać odwołanie, zostało na szczęście rozpatrzone pozytywnie. W MARCU 2010 roku musiałam przejść kolejną operację, czyli kontynuacja leczenia po nieszczęśliwym wypadku. Po zakończonej rehabilitacji złożyłam odwołanie o wypłatę odszkodowania. Oczywiście odpowiedź była negatywna gdyż Compensa zastrzega sobie w regulaminie, że mam 2 lata na odwołanie. Co oczywiście jest kompletną BZDURĄ i czynem bezprawnym !!! Według artykuły 819 Kodeksu Cywilnego - 3 lata przysługuje na odwołanie! Ludzie pamiętajcie o tym! Nie dawajcie się zbyć Pani przedstawiciel, która smutnym głosem informuje że niestety 2 lata minęły i nie ma podstaw do wypłaty, a później jak się chce nią porozmawiać spokojnie że w Kodeksie Cywilnym jest 3 lata na odwołanie - to z tej miłej Pani wychodzi potwór który ryczy " Compensa nie zmieni swojej postawy - jest 2 lata na odwołanie" JEST 3 LATA NA ODWOŁANIE !!! IDĘ WALCZYĆ O SWOJE PIENIĄDZE :)

Izabela_194

16.11.2010

Placówka

Warszawa, Al. Jerozoli mskie 162

Nie zgadzam się (2)
Moja polisa OC...
Moja polisa OC na auto straciła ważność, więc konieczne było przedłużenie umowy. Bardzo miłe, że pani agent/ka kilka dni wcześniej zadzwoniła, przypomniała i zapytała czy przedłużyć i przygotować umowę. To duży plus . W dniu, w którym zdecydowałam się załatwić formalności, zadzwoniłam się, żeby poznać godziny pracy agencji i pani nawet zaproponowała, że może poczekać na mnie, jeśli jest taka potrzeba. To drugi plus, ale ostatni. Po 16-tej (po pracy) weszłam w bramę gdzie znajduje się m.in. biuro Compensy. Na korytarzu było kompletnie ciemno i nie wiadomo, gdzie szukać światła. Wreszcie się udało. Tabliczki z oznakowaniem i strzałkami rzeczywiście były w kilku miejscach, więc bez trudu trafiłam, ale korytarz wyglada naprawdę obskurnie i nieestetycznie. Otworzyłam drzwi, a tam zamiast biura agencji ubezpieczeniowej, jakiego można by się spodziewać kontynuacja "obskurnej przestrzeni". Za biurkiem siedziała kobieta z popalonymi od rozjaśniania włosami, żółtymi chyba od papierosów paznokciami, z pierścieniami na każdym palcu, włącznie z kciukiem, w golfie "skulkowaconym", a z boku bawiła się dziewczynka (dodam, że grzeczna, więc nie przeszkadzało mi to). Przedstawiłam cel swojej wizyty. Czekała już przygotowana umowa, ale konieczne było przepisanie jej, bo zdecydowałam się podpisać umowę tylko na pół roku. Pani choć ogólnie miła, nie odezwała się słowem w trakcie pisania, które bądź, co bądź trwało trochę - ręczny wniosek i umowa. Na koniec okazało się, ze składka jest wyższa o 30% niż w ubiegłym roku. Pani agent/ka nie umiała niczym wyjaśnić tej chyba znacznej różnicy. Przez 8 lat pracowałam jako przedstawiciel handlowy banku, ale w Compensie w Zgorzelcu nie zauważyłam nawet minimum standardów, w jakimkolwiek zakresie. Reasumując, ogólnie bardzo nieprofesjonalnie to wszystko wygląda już od samego progu w korytarzu....

Iwona_182

14.11.2010

Placówka

Zgorzelec, Warszawska 1

Nie zgadzam się (0)
Miałam kolizję na...
Miałam kolizję na drodze. Przyjechał przedstawiciel firmy na oględziny szkody. Z góry narzucił mi ze samochód nie nadaje się do naprawy i firma uzna i tak szkodę całkowitą.Na załatwienie przez firmę ubezpieczeniową sprawy musiała czekać równy bity miesiąc. Przyszła decyzja. Wycena wartości samochodu nie do przyjęcia. Po kilku dniach wpłynęły na konto pieniądze w wysokości przyznanej. Wniosłam od decyzji odwołanie odpowiedzi na nie nie dostałam do dnia dzisiejszego.

Nina_32

11.06.2010

Placówka

Nie zgadzam się (25)
Miesiąc temu miałem...
Miesiąc temu miałem kolizję drogową, w której byłem poszkodowany, a sprawcą był kierowca ubezpieczony w TU Compensa. Dlatego też, aby ubiegać się o odszkodowanie musiałem zgłosić szkodę w tej firmie ubezpieczeniowej. Zadzwoniłem na infolinię. Podczas rozmowy Pani przyjęła szkodę, ale co później okazało się nie podała mi numeru sprawy. Oznaczało to, że zgłoszenie szkody nie zostało przyjęte. Czekałem kilka dni na telefon od rzeczoznawcy w celu umówienia się na oględziny samochodu. I się nie doczekałem. Zadzwoniłem ponownie tym razem podano mi numer sprawy, a po dwóch dniach pan rzeczoznawca przyjechał i bardzo fachowym okiem ocenił szkody w samochodzie. Po następnych 2 dniach miałem szkodę wycenioną i po prawie miesiącu od dnia kolizji pieniądze z odszkodowania trafiły na moje konto. Pomijając niekompetencję pierwszej rozmowy z panią z infolinii uważam, że jako petent byłem naprawdę bardzo dobrze i profesjonalnie obsłużony

OBSERVATORE

29.05.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (18)
Przypadek sprawił, iż...
Przypadek sprawił, iż Agentka firmy Compensa zaproponowała mi spotkanie, mające na celu przedstawienie oferty dotyczącej funduszy inwestycyjnych. Od samego początku Pani sprawiła na mnie bardzo miłe wrażenie. Najpierw umówiłyśmy się na telefon. Potem w wspólnie ustalonym terminie Pani z Compensy zadzwoniła i zapytała o najdogodniejszy termin i miejsce spotkania. Oczywiście Agentka dostosowała się w 100 % do moich sugestii. Ustaliłyśmy, że spotkamy się za kilka dni w godzinach wieczornych. Nie miałam problemu z dojazdem i zaparkowanie samochodu. Biuro Doradcy znajduje się kilka przecznic dalej od centrum i jest precyzyjnie oznakowane. Pomimo mojego kilkuminutowego spóźnienia Pani ubrana w elegancką garsonkę przywitała mnie serdecznie i zaproponowała coś do picia. Gabinet w którym przebywałyśmy był jasny i czysty. Spotkanie rozpoczęłyśmy od grzecznościowej wymiany zdań. Następnie Agentka bardzo zręcznie przeszła do objaśnienia zasad funkcjonowania w/w funduszy, oraz istniejących strategii inwestycyjnych. Z racji tego, iż jestem laikiem w tym temacie, powoli i bardzo rzeczowo poinformowała mnie o plusach i minusach inwestycji, używając przy tym prostego języka. Chętnie odpowiadała na moje pytania i udzieliła mi kilku porad dotyczących możliwości rozszerzenia moich inwestycji o ubezpieczenia dodatkowe. Uzyskane informacje rozwiały wszelkie moje wątpliwości i bardzo pomogły mi w podjęciu decyzji. Na koniec jeszcze raz Agentka zapytała mnie: czy mam jakieś pytania lub wątpliwości. Zaprzeczyłam, po czym została wręczona mi ankieta mającą na celu opisanie wrażeń z przebytego spotkania. Wręczone zostały mi także materiały ze spotkania oraz zaproponowano mi kontakt telefoniczny za kilka dni, aby umówić się na kolejne spotkanie i sfinalizowanie naszych ustaleń. Została również, zapewniona o gotowości Agentki do dalszej pomocy. Reasumując nigdy wcześniej nie zostałam obsłużona przez tak kompetentnego i profesjonalnego doradcę na tak wysokim poziomie zaangażowania.

MADLEN11

25.04.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (19)
Około dwa lata...
Około dwa lata temu miałam wykupione ubezpieczenie OC dla samochodu w Compensie. Była to kontynuacja ubezpieczenia poprzedniego właściciela, po upływie jej ważności wykupiłam polisę OC już na siebie. Wszystko było OK, po roku auto sprzedałam. Przez następne pół roku była cisza, aż nagle pewnego dnia dostałam pismo z Compensy o tym, że zalegam z opłatą II raty za ubezpieczenie. Zdziwiło mnie to, ponieważ auto sprzedałam jeszcze przed upływem ważności I raty, więc obowiązek zapłaty II raty ciążył już na nowym właścicielu. Zadzwoniłam na infolinię, zgłosiłam problem. Pani w Centrum Rozliczeniowym Compensy była miła, pomocna, wytłumaczyła i przeprosiła za ich błąd - po prostu "zapomnieli" przepisać polisy na nowego właściciela. Minęło kolejne pół roku, w połowie listopada dostałam pismo z Compensy, że mam do zapłaty 326zł za polisę OC. Zadzwoniłam ponownie do Centrum Rozliczeń, tam dowiedziałam się, że dotyczy to polisy, którą miałam jako pierwszą - po poprzednim właścicielu, czyli polisę sprzed 2 lat. Pani powiedziała, że jestem na liście dłużników i muszę to zapłacić. Oczywiście nie zalegałam z niczym, ale próba wyjaśnienia tego okazała się drogą przez mękę. Znalazłam wszystkie dokumenty, niestety dowód wpłaty za pierwszą polisę wyrzuciłam, bo skoro minął jej czas, a ja miałam następną ważną, więc uznałam, że nie ma sensu tego trzymać. Zadzwoniłam ponownie do Compensy, wyjaśniłam sprawę, pani odpowiedziała na to, że oni nie mają u siebie żadnego dokumentu potwierdzającego wpłatę, ale pieniądze mają (!). Na to jej odpowiedziałam, że skoro moja wpłata jest, z niczym nie zalegam więc w czym jest problem. Dostałam odpowiedź, że pomimo, że moja wpłata jest zaksięgowana, to oni bez dokumentu ( dowód wpłaty + aneks do umowy ) nie mogą tej sprawy zamknąć. Pani z Centrum Rozliczeniowego poprosiła, żebym wysłała jej mailem wszystkie dokumenty jakie mam, a ona to wyjaśni i skontaktuje się ze mną. Minęły 3 tygodnie i nic, zero kontaktu. Stwierdziłam, że wszystko jest OK. i zadzwoniłam na infolinię, aby to potwierdzić. Tam usłyszałam, że sprawą zajmuje się ktoś inny niż przedtem i nic nie jest wyjaśnione, czyli dalej wg Compensy jestem dłużniczką. Po kolejnej rozmowie telefonicznej w końcu okazało się w czym problem. Otóż oddział Compensy z Poznania w ogóle nie komunikuje się z oddziałem z Wałbrzycha… Nie przekazują sobie informacji, dokumentów i innych istotnych spraw. Pani oznajmiła mi, że muszę iść do oddziału Wałbrzych lub Wrocław i szukać sowich dokumentów i wysłać im do Poznania. Delikatnie tej pani wytłumaczyłam, że skoro są jedną firmą to powinni komunikować się ze sobą i załatwiać sprawy między oddziałami a nie kazać klientowi szukać dokumentów sprzed 2 lat. Po rozmowie pani powiedziała, że się skontaktuje ze mną, bo dalsza rozmowa nie ma sensu. Minęły kolejne dni…Tym razem zadzwoniła do mnie owa pani z Centrum Rozliczeniowego i powiedziała, że dzwoniła do oddziału Wałbrzych i wszystko jest w porządku, wszystkie dokumenty są u nich. Po sprawie. Mam nadzieję. Tylko dlaczego trwało to prawie 2 miesiące?

Anonimowa

06.01.2010

Placówka

Nie zgadzam się (32)
W październiku zalało...
W październiku zalało nam mieszkanie, na całe szczęście posiadamy od paru lat ubezpieczenie mieszkania (gdyby nie wypłata odszkodowania, ciężko by nam było mieszkanie doprowadzic do stanu sprzed zalania). W tym roku robiliśmy kontynuację ubezpieczenia w Compensie u pana, który pracuje dla OVB Allfinanz Polska, była to u niego najlepsza oferta. Podpisaliśmy umowę ubezpieczenia na 3 lata. Szkodę zgłosiliśmy telefonicznie u konsultanta (szybko, rzeczowo, bez żadnych problemów). Pani poinformowała nas, że skontaktuje się z nami osoba odpowiedzialna za szkody na danym terenie. Niedługo czekaliśmy na kontakt. Pan oddzwonił i z kolei on poinformował nas, że zgłosi się do nas rzeczoznawca, zalecił także, iż mamy zachowac wszystkie zniszczone przez wodę rzeczy jak tylko się da. Rzeczoznawca przyszedł w umówiony dzień, był nawet trochę przed czasem. Osoba bardzo kompetentna, miła i przyjazna. Pan spisał wszystkie zaistniałe szkody w mieszkaniu bez pośpiechu. Powiedział, że za około tydzień będzie miał wstępny kosztorys szkody, że można zadzwonic i się dowiedziec jaka kwota będzie nam przysługiwac, ale na wypłatę odszkodowania trzeba czekac około miesiąc. Było to dla nas ważne, ponieważ w zalanym mieszkaniu nie dało się mieszkac, więc musieliśmy wyłozyc pieniądze na nieplanowany remont. Chcieliśmy wiedziec ile możemy wydac. Po tygodniu zadzwoniliśmy do pana, który zajmował się naszą sprawą, ale niestety kosztorysu jeszcze nie było. Kazał zadzwonic za tydzień, przypominając, że mają na rozpatrzenie sprawy 30 dni od daty zgłoszenia szkody i że ma bardzo dużo spraw, które były akurat w tym momencie pilniejsze (nie był ani złośliwy, ani arogancki, więc cierpliwie czekaliśmy). Zadzwoniliśmy znów za tydzień, kosztorys był gotowy, kwota którą nam przyznano bardzo nam odpowiadała, także spokojnie mogliśmy remontowac mieszkanie. Czekaliśmy cierpliwie na wpłatę na konto do ostatniego dnia, ale przelewu nie było. Znów zadzwoniliśmy, nie mogło byc wymówki, że jest jeszcze czas na wypłatę. Pan powiedział, że sprawa nie jest jeszcze zakończona, ale że zostanie po pracy, żeby ją skończyc i wysłac przelew. Zadzwonił wieczorem z potwierdzeniem, że sprawa jest zakończona i że pieniądze wysyła (choc nie przeprosił za opóźnienie). Wypłatę odszkodowania otrzymaliśmy z kilkudniowym opóźnieniem, i tylko za to obniżam ocenę Compensie.

Katarzyna_733

23.12.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (14)
Placówka z której...
Placówka z której usług korzystałam mieści sie w Białymstoku przy Al. I Armii Wojska Polskiego 7A. W maju tego roku szukałam dobrego ubezpieczenia mieszkania. Zanim się na cokolwiek zdecydowałam obdzwoniłam większe firmy ubezpieczeniowe, korzystając z nr. tel. wyszukanych w internecie do miejscowych przedstawicieli poszczególnych firm. W przypadku Compensy, po krótkim przedstawieniu z czym dzwonię uzyskałam pełny zakres informacji, dwa bezpośrednie telefony wraz z danymi personalnymi osoby która miała się mną zająć oraz pełne wyjaśnienie jak dotrzeć do biura. Ponieważ spóźniłam się na umówione spotkanie i trafiłam do placówki już po zakończeniu pracy umówionego pracownika ( prawie że przed zamknięciem placówki) umowę podpisałam z kimś innym. Ale nie miałam żadnego problemu z uzyskaniem oferty wcześniej uzgodnionej, otrzymałam pełen pakiet po cenie znacznie niższej niż proponowano mi u konkurencyjnych firm. A umowę podpisałam od razu na 3 lata co zwalnia mnie z konieczności corocznego pamiętania o aneksie. Po podpisaniu umowy zadzwoniono do mnie aby sprawdzić czy wszystko jest ok. Czułam się w pełni profesjonalnie obsłużona mimo tego że umowa była jak najbardziej standardowa a aneks wypisywano ręcznie bo akurat nawalił system. Firma ma dobrze podane dane kontaktowe na stronach internetowych i świetnego pracownika który zajmuje się pierwszym kontaktem osobistym i telefonicznym ( recepcja). Biuro jest czyste, stanowiska poszczególnych pracowników na tyle oddalone od siebie aby sobie nie przeszkadzać. Widne miłe pomieszczenia w stonowanych zielonych kolorach. Bardzo duże okna dające wrażenie światła i przestrzeni. Minus: lokalizacja w budynku bez windy na 4 piętrze z bardzo stromymi schodami. Wejście na górę z kilkumiesięcznym dzieckiem na rękach stanowi nie lada wyzwanie. Ponieważ klatka schodowa jest niewielka nie ma również gdzie zostawić np. wózka. Mały parking przed budynkiem i słabe połączenie z centrum miasta (autobusowe). Na budynku dość mała tablica informacyjna, a ponieważ nie jest to typowy biurowiec, osoby będące tam pierwszy raz mogą mieć problem ze zlokalizowaniem budynku.

Anna_1797

18.12.2009

Placówka

Białystok, al. I Armii Wojska Polskiego 7A

Nie zgadzam się (17)
Zgłaszałam telefonicznie szkodę...
Zgłaszałam telefonicznie szkodę z AC samochodu, obsługująca mnie osoba była uprzejma, zadawała mi konkretne, rzeczowe pytania dotyczące zdarzenia - byłam dość zagubiona po zaistniałym wypadku i pani bardzo cierpliwie i zrozumiale tłumaczyła mi dalsze procedury jakie muszę podjąć, zapytała nawet czy dobrze się czuję i czy na pewno nic mi się nie stało.Wezwałam również pomoc drogową - w pakiecie mam assistance - pracownik firmy dzwonił upewnić się czy laweta przez nich wezwana przyjechała w terminie.

Agata_355

10.12.2009

Placówka

Nie zgadzam się (15)
W marcu 2008...
W marcu 2008 roku kupiłam auto. Nie wymawiałam starego OC, postanowiłam kontynuować ubezpieczenie w Compensie, bo jak mnie zapewnił agent ubezpieczeniowy ta oferta była dla mnie najkorzystniejsza. Rzeczywiście, Compensa nie dolicza zwyżki za młody wiek kierowcy. Polisa została skalkulowana, zapłaciłam I ratę. Po kilku miesiącach auto sprzedałam, od razu w ten sam dzień wysłałam listem poleconym do Compensy koię umowy kupna-sprzedaży, wraz z pismem w sprawie wymówienia ubezpieczenia OC. Przez jakiś czas było wszystko w porządku, jednak pewnego dnia, jakieś 2-3 miesiące po sprzedaży auta dostałam pismo z Compensy. Było tam wezwanie do zapłaty za ubezpieczenie OC ( które już dawno wymówiłam). Zadzwoniłam na infolinię Centrum Rozliczeń, tam przedstawiłam sprawę konsultantce. Zapytałam w czym problem, czy nie dotarła do nich kopia umowy kupna-sprzedaży. Kobieta powiedziała, że wszystko dotarło, u niej w papierach wszystko się zgadza. Zapytałam skąd to pismo się wzięło i czy jak nie zapłacę to czy będą z tego wyciągane konsekwencje. Kobieta odpowiedziała, że sprawdziła w systemie i wszystko jest dobrze, więc pismo mogę wyrzucić do śmieci. Tak też zrobiłam. Minął prawie rok czasu, dostałam znowu pismo z Compensy - wezwanie do zapłaty za II ratę OC + karne odsetki. Od razu zadzwoniłam do Centrum Rozliczeń, przedstawiłam sytuację, zaznaczając, że prawie rok temu już to zostało niby wyjaśnione. Tym razem kobieta powiedziała, że wszystko już jest w archiwum i do niego jest bardzo trudny dostęp i ona nie może mi nic powiedzieć. Zapytałam, dlaczego wysyłają mi pisma z wezwaniem do zapłaty, gdzie jest błąd w tym wszystkim. Na to kobieta zapytała czy mam dowody wpłaty, aneks do polisy i inne dokumenty. Wszystko przekazałam kupującemu - polisę OC wraz z dowodem wpłaty, więc nic takiego nie mam. Kobieta z Compensy powiedziała, żeby jej wysłać faxem to co mam i ona zaraz się tym zajmie i skontaktuje się ze mną. W ciągu kilku minut wysłałam jej dokumenty, na jej nazwisko, jednak odpowiedzi nie otrzymałam. Mam nadzieję, że kolejny raz mnie nie zbyto, że wszystko jest OK, jeszcze poczekam. Obsługa na infolinii Centrum Rozliczeń nie sprawia wrażenia kompetentnej. Panie jak najszybciej chcą załatwić sprawę, w rzeczywistości nie robiąc nic, co rozwiązało by problem.

Anonimowa

09.12.2009

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Zgłaszałem a następnie...
Zgłaszałem a następnie likwidowałem szkodę komunikacyjną (z OC sprawcy) w Towarzystwie Ubezpieczeń Compensa S.A. Cały proces, począwszy od zgłoszenia szkody do jej finalnego zakończenia (naprawy samochod) przebiegł szybko i bezproblemowo. Compensa wykazała się dużym profesjonalizmem. Oględziny auta nastąpiły tego samego dnia co zgłoszenie szkody, a następnego dnia był już zatwierdzony kosztorys naprwy - przesłany do mnie mailem i faxem. Warsztat naprawczy nie miał uwag do kosztorysu i w ciągu kilku dni naprawił auto. Warsztat otrzymał również w terminie przelew za wykonaną naprawę od ubezpieczyciela. Reasumując, polecam Compensę - pozostaje tylko wierzyć że kiedyś inni ubezpieczyciele (zwłaszcza ubezpieczyciele Direct) będą podobnie traktować Klientów

zarejestrowany-uzytkownik

22.11.2009

Placówka

Warszawa, Al. Jerozoli mskie 162

Nie zgadzam się (26)
Do Compensy udałam...
Do Compensy udałam się z dosyć nietypową sprawą. Przy wejściu powitał mnie starszy Pan i kazał iść wgłąb pomieszczenia i tam czekać na wolnego agenta. Weszłam do środka i usiadłam przy stoliku. W pomieszczeniu było ciepło, ładnie pachniało i było czysto. Nie było wielu petentów. Za chwilkę podeszła do mnie pani i zaprosiła do swego stolika. Gdy zaczęłam tłumaczyć jej powód swego przyjścia najpierw lekko się zdenerwowała, gdyż ponoć spotkała się z taką sprawą po raz pierwszy. Następnie udała się do stolika obok skonsultować się. Pan, który po chwili przyszedł juz wiedział co ma robić. Zaraz zaczął dzwonić do osoby, która ubezpieczała mi samochód, prosił o faksy dowodu rejestracyjnego. Następnie wytłumaczył mnie i pani, która się mną zajmowała o co chodzi i jak można to rozwiązać. Na szczęście pani bardzo szybko wiedział już o co chodzi i wszystko dalej poszło sprawnie. Dowiedziałam się co mam dalej zrobić, dostałam wszystkie potrzebne mi dokumenty. Pan mile się uśmiechała, żartowała, przepraszała mnie za swoja niekompetencję początkową. Na koniec zostałam mile pożegnana i pani życzyła mi miłego dnia. W sumie wizyta w Compensie zajęła mi ok 30 minut,uważam że to nie jest długo.

zarejestrowany-uzytkownik

23.10.2009

Placówka

Wrocław, Powstańców Śląskich 50

Nie zgadzam się (20)
Ponad rok temu,...
Ponad rok temu, zakupiłam wymarzone M. Nie obyło się bez zaciągnięcia kredytu pod hipotekę.W niepewnych czasach, bank zaproponował mi ubezpieczenie kredytu od utraty pracy. Niestety, całkiem niedawno od pracodawcy otrzymałam wypowiedzenie umowy i tym samym w obawie przed niemożliwością spłaty raty kredytowej, musiałam skorzystać z programu ubezpieczeniowego. Już od chwili zgłoszenia Compensie zaistniałej szkody, spotkałam się z uprzejmością osób tam pracujących. Po kilku dniach od zgłoszenia otrzymałam pisemną informację jakie dokumenty muszę zebrać, aby to ubezpieczyciel mógł spłacać za mnie kredyt. Na szczególną uwagę zasługuje Pani Barbara W. która z anielską cierpliwością odpowiadała na pytania i rozwiewała wszelkie wątpliwości. Profesjonalne podejście do klienta, informowanie telefoniczne o wysłanych, czy też otrzymanych przez firmę dokumentach. Według mnie firma rzetelnie podchodzi do swoich zobowiązań wobec klientów. Nie zwodzi, nie kombinuje. Jestem w trakcie rozmowy o nową pracę. Mam nadzieję że mimo pełnej pomocy ze strony TU, ich profesjonalizmowi obędzie się bez spłaty zaciągniętego kredytu przez Ubezpieczyciela i wciąż będę mogła sama spłacać raty. Jestem pewna iż zapoznam się z innymi usługami przez to Towarzystwo Ubezpieczeniowe i być może skorzystam z innych dodatkowych ubezpieczeń.

Katarzyna_79

09.09.2009

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Bardzo rzetelna firma!!!...
Bardzo rzetelna firma!!! jakość obsługi na bbb wysokim poziomie. Szczerze polecam

zarejestrowany-uzytkownik

20.08.2009

Placówka

Nie zgadzam się (18)
5 marca 2008...
5 marca 2008 mąż ubezpieczył samochód w ramach auto casco na kwotę 23000zł.We wrześniu 2008 roku w wyniku kolizji drogowej samochód uznano za niepodlegający naprawie.Wartość samochodu wyceniono na kwotę 15900 zł.Następnie po żądaniu konkretnej wyceny wartość samochodu spadła do 13900.Inny ubezpieczyciel wycenił samochód na kwotę 18300.Takie dysproporcje wyceny są nie do przyjęcia

Wioletta_8

13.02.2009

Placówka

Warszawa, Al. Jerozoli mskie 162

Nie zgadzam się (20)

COMPENSA

Compensa Towarzystwo Ubezpieczeń działa od wielu lat na polskim rynku, wciąż rozwijając swoją ofertę, standardy obsługi i sieć sprzedaży, aby wyprzedzać oczekiwania wciąż rosnącej liczby klientów. Jest częścią koncernu Vienna Insurance Group, lidera ubezpieczeniowego w Europie Środkowo – Wschodniej. Compensa wierzy, że bezpieczeństwo, zaufanie i wsparcie są kluczowe w zmieniającym się świecie i dlatego stara się zapewnić je wszystkim osobom w swoim otoczeniu, jako firma ubezpieczeniowa oferująca najlepsze rozwiązania i standardy obsługi. Wspierając swoich klientów w każdym wymiarze ich życia, zyskuje ich zaufanie i staje się dla nich partnerem.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż COMPENSA?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Rewelacyjnie!
Rewelacyjnie!