Gdy byłam tam pierwszy raz myślałam, że raczej nic ciekawego nie zastanę. Myliłam się. Pub jest w trakcie organizacji ale wnętrze jest bardzo wyjątkowe. Przepiekne tynki, światła, tematyka beczki zachęca do pozostania. Można tam obejrzeć mecz, zagrac w bilard, bapić się kawy lub piwa. Jest równiez ogródek piwny. To były plusy i to by było ich na tyle. Minesem jest personel. Kelnerka, która była tego dnia niestety nie zna się na obsłudze. Była ubrana zwyczajnie. jak by była w domu a nie w pracy. Zamówiłam kawę. Szybko ją dostałam ale kawa nie należała do smacznych. Łyżeczka była brudna co mnie zniechęciło do słodzenia :) Wróciłam tam kolejny raz ale już nie zamówiłam kawy. Napiłam się dobrego piwa. podają tam przede wszystkim kasztelana. Właścicielka jest bardzo miła i mimo, że mnie nie zna świetnie nawiązuje kontakt z goścmi. Ceny nie są wygurowane ale ubogi asortyment
Jestem pod ogromnym wrażeniem miejsca, obsługi, jedzenia i klimatu. Obsługa jest bardzo miła, robi wszystko by klient był zadowolony, z przyjemnością doradza, na twaqrzy zawsze mają uśmiech. Super. A co do jedzenia. Niebo w gębie. Dosłownie. świetnie podane potrawy, doskonale doprawione, to, co powinno byc gorące takie jest a co zimne mrozi. Miejsce bnaprawde godne polecenia i z pewnością wrócę tam nie raz.
Nie jestem czestym gościem tej restauracji i chyba juz nie będę. Wnetrze jak wnetrze, szału nie robi i raczej nie zmieniło sie tam od dekady, jedzenie w miarę dobre ale obsługa odpycha. Kelnerzy nie zwracają uwagi na klientów, są nieuprzejmi i nie słuchają tego o co prosi klient. szkoda. Atmosfera jest dośc niemiła i naprawdę nie zachęca do ponownego odwiedzenia restauracji
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.